Witam, Stoję przed wyborem ładowarki przegubowej. Pracowałaby w gospodarstwie mlecznym okolo 100 szt. Miałaby wykonywać prace wokół obejscia( wyrzucanie obornika, załadunek paszowozu itd). Oglądałem Giant v5003, schaffer 3550, Thaler 3248, macks 345. Te dwie pierwsze sa bardzo dobrze wykonanymi ładowarkami ale cena bardzo kosmiczna. Dwie następne w miare dobrze wykonane i za rozsądną cenę. Moje pytanie brzmi czy lepiej dołożyć 30tys i mieć juz dobrą ładowarkę czy nie warto? Co sądzicie o marce Thaler i macks? Prosze o opinię.