Ja akurat należę do tych szczęśliwców, co mają to wszystko za sobą a raczej mój tata ja tylko wypełniałam wniosek miałam jedną poprawkę, więc szybko poszło. Na liście zielonej byliśmy od razu w 2011 r. tyle, że rozbiliśmy to na 2 etapy. Ten drugi skończył się w sierpniu 2014 r. Był to akurat czas, gdy cena mleka była wysoka i śmiało można było brać maszyny teraz w chwili obecnej ciężko by było zwłaszcza gdy cena mleka teraz oscyluje w granicach 1 zł.
Nie obawiaj się z agencji na pewno przyślą Ci coś do poprawki. W liście tym będzie napisane, kto prowadzi Twoją sprawę i telefon do tej osoby, ale jak nie chcesz czekać zadzwoń do agencji gdzie złożyłeś wniosek tam powinni chyba udzielić Ci odpowiedzi. My byliśmy rozliczani jeszcze na starych zasadach, więc do końca nie wiem jak teraz jest.