Moim zdaniem to jest wina żywienia.
Za mało włókna w dawce, dodaj słomy.
Poza tym daj sobie spokój z tymi dodatkami.
Najpierw zadbaj o jakość kiszonek potem zbadaj, jak wyszły w jakimś laboratorium i niech żywieniowiec ułoży dawkę.
Coś konkretniejszego można powiedzieć jak wypiszesz ile czego dokładnie masz w dawce.
Krowa to upierdliwe stworzenie i jak ma kiepskie warunki to się zesra a mleka nie da.
Wydajność i somatykę można poprawić pilnując czystości doju i utrzymania stworów.
Jak w gnoju leży to zapalenia pewne a jak nie wstaje bo nogi bolą to nie żre. Jak nie żre to nie daje mleka. Proste.