Drugi sezon. Jak na razie poważniejszych awarii brak. Po zakupie do wymiany była chłodnica. Muszę w zimie zrobić z małym poceniem się na zwojnicy. A tak to odpukać.
Miał być Ursus licencyjny , bo taki się tacie marzył. Lecz ja do nich nie miałem przekonania. Dzwonię do handlarza właśnie o 4514 a on mówi , że ma MF390. 2 miesiące szukania, Rocznik 1996 12x12. Było w nim trochę poprawek. Wymieniłem chłodnice, Tapicerkę z prawej strony muszę również wymienić i ramki w drzwiach. Opony na tył i błotniki dokupione do niego. Szyberdach musiałem poprawić w sensie zawias. Też o dziwo z Francji i był jakiś czas w Polsce pod Płockiem.
Wdzięcznie i proste ciągniki.
Tur, pług obrotowy 3 skibowy, kultywator 2,8m , zgrabiarka gwiazdowa FAHR, przetrząsarka FAHR 4 gwiazdy i talerzówka oraz rozsiewacz. Po za tym wiata została postawiona.
Po 10 latach na chwilę wrócę. Uzupełnię galerię. Jak widać nowy nabytek i w końcu odciążenie dla Ursusa. W zeszłym roku do nas zawitał. Sentymentalny powrót do Agrofoto.