Witam
Panowie mam mały problem ze swoim Johnem.. dokładnie chodzi o model 6820 a mianowicie pojawił sie problem z grzaniem świec gdy temp spada poniżej zera, kontrolka od świec gaśnie po około 2 s i po chwili sie zapala i słychać jak cały czas pyka przekażnik lub dziwny dźwięk w okolicy głowicy jakby strzelanie zapalarki do gazu, nigdy pykanie i strzelanie nie jest razem . Podczas tego strzelania obroty silnika zegar wskazuje ok 5 tys lub sobie skacze , czasami mignie kontrolka od alternatora dodam ze silnik nie pracuje. Gdy pyka przekażnik widac przygasanie zegarow ale jest to chwilowe. Silnik odpala leciutko nawet przy -5 a po zapalenie miga kontrolka nie dluzej jak minute potem gasnie i wszystko jest normalnie żadnych błedów nie ma. gdy temp jest juz 0 i wyzej zadnych z tych objawow nie ma. Przekaznik sprawdzony swiece odłaczane zeby wykluczyć zwarcie wszystkie przewody jak nowe. Dodam ze silnik jest na comon rail. Moze ktoś ma jakiś pomysł ??? w jakiej temp zaczyna u was grzać świece i jak długo to trwa bo w poprzednie zimy nigdy nie zwracałem na to uwagi a w aucie z silnikiem diesla tez na comon rail grzeja już przy 0 stopni a w zetorze mam grzanie reczne wiec to inna bajka ...