Witam. Niedawno kupiłem 5445 z 2004r i też mam problem z brakiem mocy. Z łącznym ładunkiem 12t na polu ma cięzko,pod góre potrzebna redukcja. Stary mf 690 radzi sobie nie gorzej a ma 10km mniej. Może jest nawet delikatnie żwawszy. Ciągnik nie dymi,pracuje równo,turbina ścisla. Jakieś pomysły? Ewentualnie jak podneść moc skoro zwykła mechaniczna pompa? Polecicie jakąś hamownie z woj mazowieckiego?