kacperix

tak to jest c 335 w orginale, wersja eksportowa(nowoczesniejszy podnosnik i troszke szybszy ciagnik) ciagnik jakosciowo lepszy, wykonanie tych samych czesci w porownaniu do produkcji krajowej jest bez porownania Mamy c 330 krajowy model od nowosci i bylo duzo zbrakowanych czesci powkladnych na etapie montazu, Na kraj sprzedawane byly buble, braki(zbrakowane, blednie zmaszynowane czesci, poza tolerancja, niezgodne z rysunkami, normami itp, z niewlasciwych materialow itp Natomiast na export miales wszystko najlepsze lacznie z lakierem. Np jak zabraklo na montazu nakretek glowicy wytrzymalosciowych to powkladani nakretki zataczane z przedniego kola. To taki maly obraz tego co jezdzi po polskich polach

Witam, nie jest to max wysokosc, max nastepuje gdy krotsze elementy ladowacza znajduja sie w pionie (prostopadle do maski ciagnika) Brak czasu, ciezko wszystko pogodzic, ale trzeba dokonczyc to co sie zaczelo, nic nie cieszy bardziej niz owoc wlasnej pracy(pod warunkiem ze to dziala i spelnia jakies normy)

palone bylo 3 lata temu i tak czekalo na ochotnika koszt wychodzil okolo 6zl /kg z ich materialem, oni argumentowali to iloscia przebic

Witam, od podstaw, w galerii sa zdjecia elementow ktore byly wypalane na plazmie oraz profil na rame glowna tulejki toczone i wspawywane we wczesniej wypalone otwory silowniki robione na zamowienie 63/36/400 przedluzane-nie dalo sie kupic gotowych do mniejszego ladowacza do podnoszenia sa silowniki 63/36/500 jest juz euroramka brakuje mocowania do ciagnika, bedzie wzorowane na adaptacji do zetorow z tura typu tur 6 lub 4 idzie powoli, doskwiera brak narzedzi do obrobki metalu(np tokarki, tokarz bierze 50zl/h)a troche tego toczenia jednak jest

mialem taki sam i nie polecam, mialem bez silownika i przy zaladunku drewna byly duze trudnosci z udzwigiem, trzeba bylo skracac ramie i zmieniac punkt podparcia inna sprawa jak bedzie silownik hydrauliczny Pozdrawiam