eksport swoja drogą... wiadomo, dolar to nie złotówki... i tak ze wszystkim bylo ... ojciec w 77 kupil fiata 125p to dosc ze mial kolor niedostepny na rynku krajowym to byla zupelnie inna jakosc. Mnie wlasnie zastanawialo w kontekscie malowana bizonow, czy to byl jakis sygnal, ze ten o kolor to na eksport a ta krajowa... a tu sie okazuje ze poprostu jaka farbe mieli . sasiady maja mf255 to jeden wisniowy, drugi czerwony
czyli podsumowując zasadniczym kolorem jest czerwień meksykańska a kiedy pojawiły się trudności z tym kolorem pojawily sie kolory zastępcze , a niebieski od 94?
Ale przecież zdarzają się roczniki starsze w kolorze miodowym... czy się mylę ?
to ile w koncu kolorów było ? czerwień meksykańska, miodowy, wiśniowy, powyższy żółty ( pierwszy raz slysze o takim... i jak dla mnie to ja bym powiedział ze to miodowy...) i od 95 niebieski
Od czego zależała kolorystyka bizonów ? Czy to widzimisię fabryki ? Czy malowali jaką farbę mieli akurat ? a może oznaczenie serii ? a może jak odbiorca sobie zażyczył ?