Pryskanie podczas porannej rosy daje dużo większa skuteczność środka,rosa jest dobrym nośnikiem nawet jak coś spłynie to trafi na liść pod spodem. Przekonałem się o tym kiedyś jak pryskałem Huzarem. zabieg o świcie zadziałał na miotle a popołudniowy już sporo przepuścił. wydatek wody 80-90L/ha przy porannej rosie daje spore oszczędności wody,czasu i dużą skuteczność zabiegu. Zresztą już mało kto wylewa więcej niż 200l/ha