Witam Panowie. Otóż ostatnio wymieniałem filtry w c360-3p, no i jak zwykle po wymianie trzeba było odpowietrzyć układ paliwowy, a odpowietrzanie tych układów wiemy z czym się wiąże. Przechodząc do tematu aby najszybciej dopompować paliwo na wtrysk warto pokręcić rozrusznikiem, a że moje aku były już leciwe i nie miały za bardzo siły zapadła decyzja o zakupie nowych. Założyłem 2 nowe aku 165 ah no name, jakie było moje zdziwienie gdy nie mogły zakręcić rozrusznikiem, ok prostownik, podładowałem na full, sprawdzam pokręciły trochę i padlina. Za którymś razem udało się odpowietrzyć i ciągnik zaczął palić. Na drugi dzień wsiadam, próbuję kręcić, aku trupy. No to prostownik naładowałem, ok, pali. Następnym razem dalej to samo, aku mają obecnie prąd na powiedzmy 3 krotne zakręcenie rozrusznikiem, na drugi dzień może zakręcą raz. Teraz napiszę wszystko co zostało zrobione/wymienione żeby nie było niepotrzebnych postów: a. wymiana wszystkich klem, przewody rozruchowe przeczyszczone b. przeczyszczona sprawdzona prądnica, ładuje ok 14,2v c. rozrusznik jest zregenerowany także działa poprawnie d. wymieniłem też stacyjkę bo ta już miała swoje lata i zauważyłem, że kluczyk już nie łączy e. akumulatory ładują się bardzo szybko bo po ok 2-4 h są już pełne co jest dziwne Podejrzenie padło właśnie na aku, może są wadliwe, nie trzymają prądu, a może to być jeszcze jakaś inna przyczyna. Może komuś wpadnie jakiś pomysł do głowy. Aha i jeszcze jedno, ciągnik nie jest tylko odpalany na chwilę, tak że aku nie zdążą się naładować.