Zając zza miedzy dał susa
i stanął zdziwiony na widok Ursusa.
Myśli - Co to za smok stalowy
i ciągnie pług trzyskibowy
Ciągnie pług a za nim brony
i zając już był przerażony.
Ursus orał, bronował i siał
a szarak jak stał tak stał.
I dał w końcu susa do lasu
bo nie wytrzymał Sagana hałasu.
I wtedy powstał zwyczaj taki:
na polu Ursusy, a w lesie szaraki.