patrick30

Dziękuje Slunzok za podpowiedź i mam jeszcze prośbę o dokładniejsze wskazówki.

Witam wszystkich , Wydaje mi się ,że nie rozłącza mi przedniego napędu w Case 5140 zacząłem mierzyć napięcia wg instrukcji znalezionej w sieci - opis problemu na elektroda.pl https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3725662.html . Nie jestem pewien czy dobrze szukam. Czy na podpiętej fotce zaznaczyłem elektrozawór od przedniego napędu ???....bo jeżeli to jest ten , to na nim nie ma żadnego napięcia. Sam przełącznik w kabinie jest ok. napięcia w kostce w kabinie są, tylko nie jestem pewien na 100, czy dobrze szukam dalej w instalacji.

Witam wszystkich , przyłączam się do pytania. Też wydaje mi się ,że nie rozłącza mi przedniego napędu w Case 5140 . Czy na podpiętej mojej fotce zaznaczyłem elektrozawór od przedniego napędu ???....bo jeżeli to jest ten , to nie ma na nim żadnego napięcia. Sam przełącznik w kabinie jest ok. napięcia w kostce są tylko nie jestem na 100 pewien czy dobrze szukam dalej w instalacji. Znalazłem opis problemu na elektroda.pl https://www.elektroda.pl/rtvforum/topic3725662.html i wg. tego zacząłem testowanie.

No tak , jest to przekonujące ale w obudowie łożyska jest kalamitka do smarowania. Wychodzi na to,że po zastosowaniu super szczelnego łożyska i nie zastosowaniu uszczelniaczy (j/n ) smarowanie traci sens !! czy tak ?? uszczelniacze: https://agrarada.pl/pl/product_details/254653/sealing-ring-84-50-3 https://agrarada.pl/pl/product_details/254634/uszczelniacz-78-48-4 Wydaje mi się ,że po zamontowaniu takich uszczelniaczy ziemia się nie przeciśnie, co najwyżej jakieś drobniutki kurz ale smarować wtedy chyba nie ma sensu ??

Bardzo ciekawa firma łożyskowa, będę je jutro zamawiał ale mimo wszystko jak jest miejsce w obudowie na uszczelniacze to lepiej je też zamontuje - jeden się uchował jeszcze oryginalny , to jest zwykły cienki,gumowy pierścień. Jeszcze raz mikad bardzo dziękuje.

Dziękuje za wskazówki mikad. Podjechał do problemu majster od kombajnów Anna, popukał,postukał młotkiem tylko,że w metalową tuleje nabitą na oś (nie w żeliwo !!) ,naginałem mu brechą z drugiej strony przekładnię i wtedy dopiero poszło- przekładnia zdjęta !!!! - można montować łożysko, tylko właśnie jakie??? Skoro jest tyle roboty , to pasowałoby zamontować bardzo dobrej wytrzymałości , tylko jakie ?? Postawić na INA ?? Oprócz łożyska ważne jest prawidłowe uszczelnienie łożyska w jego obudowie, w katalogu występują 2 uszczelniacze: SEALING RING 84-50-3 i SEALING RING 78-48-4 powinno się je gdzieś to namierzyć??

Witam, nie mogę sobie poradzić z wymianą łożyska nr 11 w Grimme LK650 . Załączam również fotki z dokładną lokalizacją Żeby wymienić łożysko trzeba zdjąć przekładnię kątową , odkręciłem śrubę 25 i tuleję 24 i walę całą sobotę młotem oczywiście poprzez drewniany kołek żeby nie pękła żeliwna obudowa i przekładnia zeszła ok. 1cm a ma zejść jeszcze ok. 10 cm z wałka, może tą przekładnię trzeba rozebrać to zejdzie łatwiej???? Miał ktoś z szanownych forumowiczów do czynienia już z takim problemem , może trzeba mieć jakiś inny sposób???

Witam ponownie ....mam dobre wiadomości !!! podnośnik z kabiny śmiga jak nowy, powód był dość błachy , ale przyznam ,że bez pomocy postu poniżej wżyciu bym na to nie wpadł, uszkodzony był jeden z przycisków błotnikowych nie było na nim przejścia i po zmostkowaniu w kostce wszystko jest ok. także wypada mi bardzo podziękować: Tedi26ak http://www.agrofoto.pl/forum/topic/3707-case-5120/page-7 Napisany 10 marzec 2013 - 00:15 Antekpirat miałem podobnie ale powód był błachy bo wine miał jeden przycisk na błotniku nie wracał do pozycji neutralnej po puszczeniu. Wyciągnąłem wszystkie i rozebrałem i wyczyściłem oraz zapryskałem WD 40 i pomogło. Można zmostkować kablem dwa styki w kostce i jak nie idzie naprawić przycisku teraz nie pamientam jakie to kolory ale możesz sprawdzić na przycisku który działa. Wystarczy zwykły miernik do sprawdzania przejścia. W dobrym przycisku między dwoma pinami jest przejście a jak naciśniesz to przerywa połączenie i łączy na dwóch kolejnych. W uszkodzonym przycisku niema przejścia. Wystarczy że w którymś przycisku nie ma przejścia i sterownik myśli że ktoś stoi z tyłu i i nie pozwala urzyć podnośnika z kabiny. Postaram się ci przesłać schemat sterowania

Autoelektryk się poddał ...nie podnosi z kabiny dalej, przełącznik wymieniony , jeden z dwóch przekaźników wymieniony i nic to nie dało , z błotników i zwierając na krótko w kostce (tak jak pisałem wyżej)podnosi i opuszcza normalnie czyli z pewnie coś z modułem sterującym , jak się do niego wpiąć i jaką aplikacją???

Dziękuje bardzo szczepcio05 za taką konkretną wyczerpującą odpowiedź, jesteś niesamowity!! mierzyłem trochę omomierzem ten nowy przełącznik i wychodzi jednak tak samo jak u Ciebie , przynajmniej podnoszenie,opuszczanie i z błotników przejścia były tak samo czyli przełącznika nie mam się co czepiać. W między czasie wyjąłem te dwa przekaźniki które są pod tą konsolą z dźwigniami(prawa strona) i jednego z nich wymieniłem i nic to nie dało i ciągnik wylądował u elektromechanika ma przejżeć instalację. Zastanawia mnie w takim razie dlaczego u mnie podnosi i opuszcza zwierając piny na kostce od tego przełącznika (od prawej) 3 z 5 i 3 z 4 a w prawidłowo działającym wg. Twojego opisu są to inne piny ?? jaka tego może być przyczyna ??

Witam...nie mogę sobie poradzić z tym przełącznikiem w kabinie ,nie działa podnośnik z tego przełącznika po przełączeniu na błotniki działa. Po zdjęciu kostki z tego przełącznika( tak jak na obrazku) metodą "prób i błędów" wyszło ,że zwierając piny 3(od prawej) 5 podnośnik podnosi a zwierając 3 z 4 opuszcza czyli ewidentnie wychodzi ,że walnięty jest ten przełącznik. Kupiłem nowy z Allegro za ok 160pln i niestety podnośnik dalej nie działa .Mierzyłem go omomierzem czy daje zwarcia po między tymi samymi pinami jak wyżej na krótko i niestety nie daje. Zareklamowałem go ,odesłali mi inny i dalej jest to samo. Mam pytanie czy może miał ktoś z Was podobny problem bo mi się wydaje ,że ewidentnie powinien ten przełącznik dawać te zwarcia a nie dają i oba są wadliwe ale może się mylę. Bardzo proszę o pomoc.