marcigazeno

niestety im dalej ogladam tych bardziej sie przekonuje ze producenci nie chca robic malych wygodnych ciagnikow, moze rynku na to nie ma tylko ze kupowanie typowej 120tki oznacza 2x wieksze spalanie juz z samej wagi sprzetu no i jest to kawal ciagnika w dowolnej firmie a nie zawsze sa takie potrzebne, to jest dziwne bo auta jako potrafia robic male i ciekawe a tu zrobic sprezyny do kabiny przerasta mozliwosci, zaczynam juz zerkac na mniej popularne jak valtra itd. ale maja slaba sieci sprzedazy wiec pozniej znowu problemy z serwisem dzieki jeszcze raz

na zdjeciach ok ale na zywo to juz jest typowa ~120konna maszyna z wszelkimi zaletami ale no za duza jak na drobnicowe roboty, tu mnie wlasnie MF troche zdziwil bo tak myslalem ze 4 i 5, sa podobne a okazalo sie ze 5tka to juz kawal ciagnika jesli dobrze rozumiem to katalogowa cena najmniejszego vario 200 kosztuje 500k netto, to sa jakies szalone ceny, ja rozumiem doplacic za cos ale sa jakies takie granice i chyba zostaly przekroczone ale to fentd on chyba zawsze przeginal claasy musze przyznaz ze zawsze omijalem bo jakos zla slawe mialy ale sprawdze, dziekuje

Witam Szukam dosc nietypowego ciagnika. - do 100 koni, cos miedzy 70-90 - niezbyt duzy niezbyt ciezki mysle max 4tony choc najlepiej mniej - chodzi o to ze mam juz swoj wiek i krzywe pola chcialbym zaznac odrobinie normalnosci, czyli zeby mial automatyczna skrzynie dowolnego typu - amortyzowany przod i kabine - dzwieki silnika w kabinie jak najmniejsze - kabina jakby byla na tyle obszerna zeby czlowiek mogl swobodnie narzedzia rzucic i sniadanie i to w zasadzie najwazniejsze, inne sprawy sa drugorzedowe raczej nigdy wiecej niz 1,5tony na tuz nie wezmie, kiedys john mial 5r ale chyba im nie wyszlo a byl pewnie pasowal, ogladalem 4700 maseya ale on nic nie ma i nie mozna dolozyc choc mowia ze cichy, ogladalem te chinczyki z korbanka, kubota glosna prosta i chca fortune, nie wiem co jeszcze moznaby sprawdzic, nie mam zadnych uprzedzen pozdrawiam