Qki

9-10% kredy najlepiej 2-4mm2 w paszy + dodatkowo karmidło z sama kredą. Jak to nie pomoże to gniazda z szuflada na jajka, ale stare stado może je olać i dalej nieść się po staremu.

To co byście zrobili na moim miejscu? Siew na wymianę również wchodzi w grę ale żeby cokolwiek urosło :).

Kiedyś miałem gorzki to dość ładnie sypał - ale to gorzki, zwierzyna się nie czepia a słodki wymlucą sarny? Jest sporo zwierzyny bo lasy naokoło są.. Jęczmień to tyko na sprzedaż lub wymianę, tylko czy on cokolwiek sypnie na tak słabym stanowisku, ale może lepiej jak pszenzyto dwa razy.. Jak najbardziej, oczywiście w odpowiednich proporcjach bezproblemowo 15% ale i 20% dają.

Jest dobre w 30% dawki pokarmowej, pszenica może być bez limitu ale ona na tym polu póki co nie urośnie. Nie o tym jednak mówmy. Jak macie jakieś doświadczenie w JARYM pszenzycie i łubinie słodkim to jak myślicie która uprawa da lepsze korzyści pod względem paszowym? Ceny śruty sojowej są na ta chwile kosmiczne wiec ten Lubin na nawet jak da ze dwie tony to byłby na plus, a może rzucić go z czymś? Owsem?

Witam, Zostawiłem zaorane w ziemble 1ha na którym wcześniej zebrałem pszenzyto ozime. Sypnęło wtedy niezle, choć wymoki i chwast potem swoje tez zrobił. Chciałbym teraz na wiosnę zasiać tam COŚ co napewno da plon - przedewszystkim dla kurek bo na innych kawałkach mam rzepak. Pierwsza myśl to było przenzyto jare - tylko teraz się zastanawiam czy nie będzie katastrofy i nic nie urośnie albo grzyb go zje. Drugi pomysł to łubin słodki - dobry na białko by był ale trudniej z uprawa, nie wiem czy dam radę chwast wytruć skoro wcześniej było ich sporo. Sens - zbiór na paszę dla drobiu, nie na skup. Mieszanek nigdy nie siałem - nie znam się a może tu jakis pomysł? Klasa ziemi 4b juz niestety domagająca się wapna z niska zasobnością w składniki. Przed siewem rozrzuce kurzeniec żeby choć trochę poprawić stanowisko.

Z Niemiec napewno idą tez i to na większa skale ale z Anglii myślicie ze ciezko cos znaleźć? Ciągniki na Angielskich blachach u nas jeżdżą.

Witam! Jako ze obecnie przebywam na Wyspach, zastanawiam sie czy razem ze swoim przyjazdem, nie zakupić jakiegoś kombajna na swoje gospodarstwo 15ha. Przejzalem serwisy aukcyjne i wszystko mega drogo, a juz nieporównywalnie drogo od ofert z Polski za 15-20k zł. Moje pytanie brzmi, jeśli ktoś oczywiscie jest sie w stanie podzielić ta wiedza, jak znaleźć tutaj tanio kombajn? Handlarze jak sprzedają w PL za 15k zł to sadze ze z 5k na tym przytula conajmniej wiec gdzie je znaleźć .