Widzę temat ziemi więc zadam swoje pytanie.
Woj. lubelskie. Rejon Łukowa/Radzynia Podlaskiego/Borki . Posiadam po babci ziemię orną. Klasa IVa, IVb i V. Jeden kawałek, ale wąski i długi, poza wioską. Przy drodze. Razem 2,15 h.
Dotychczasowy (babciny) dzierżawca nie jest zainteresowany.
Miejscowy duży gospodarz oferuje 25 tys za 1 h. Całość 55 tys.
Patrząć na ceny wg roczniak statystycznego cena winna oscylować przy około 47 tys.
Oferowana cena 25 tys uzyskała wartość z rocznika za rok 2018.
Tłumów chętnych brak. Pojawił się "nowy" nabywca z taką samą oferta ceny.
ps. Posiadam też las. 1 h. Ale to taki las w którym przez szabrowników zostały wycięte wszystkie drzewa. Pozostały tylko krzaki. Chce to oddać w pakiecie bez powiekszania ceny.