Siłownik nie może się zejść. Jak ponieśliśmy tylna oś to też nie skreca w lewo. W kierownicy jest opór. Heder podnosi normalnie więc pompa chyba dobra.
Jak odkrecilismy przewody na siłowniku i podstawilismy wiaderko to kręcąc w prawo olej leci jednym przewodem, a kręcąc w lewo leci obydwoma na raz. Tak chyba nie powinno być?
Mam problem w Bizonie. Koła nie skrecaja w lewo. W prawo skrecaja dobrze, a w lewo tylko do prostych kół. Wymieniłem siłownik, orbitrol ale nic nie pomogło. Ktoś ma jakieś pomysły albo się z takim czymś spotkał?