Dzień dobry wszystkim. Potrzebuję porady. Jako, że mój T-25 jest z około 1970, więc jest bardzo starym ciągnikiem i teraz pytanie. Czy kupić C 330 czy nadal remontować T-25? Chciałem zaznaczyć, że mam dosyć remontowania skrzyni biegów i innych rzeczy w T-25. Sama wymiana wodzików to pół dnia i jak sie okazuje bez efektów. Po niedzieli muszę rozebrać całą skrzynie na nowo, a przynajmniej podłogę, żeby odkleszczyć jeszcze raz. Czy Wasze Władimirce też psują się jak mój i są uciążliwe w użytkowaniu? Proszę o poradę. Ciągnik będę używać w truskawce. Mam jeszcze C-355.