Prowadzę gospodarstwo rolne 6 lat, oczywiście mam swój numer gospodarstwa, stada. Dom zabudowania itp. poznałam super faceta który też ma gospodarstwo. Obydwoje mieszkamy z rodzicami. We wrześniu planujemy ślub i finalnie zamieszanie u niego.(ze względu że ma sporo bydła) mieszkamy od siebie 12 km. Ja mam głównie warzywa.obydwoje wzięliśmy młodego rolnika Moje pytanie brzmi jak rozwiązać sytuację finansową i prawna w takim małżeństwie. Czy można mieć nadal te same numery gospodarstwa.. podpisać intercyzę? Jak funkcjonować? Każdy inwestuje w swoje?