Witam, jak z tytułu wynika gospodaruje na Podhalu, okolice Zakopanego.
Czytałem różne tematy o żywieniu krów mlecznych lecz ciężko jest mi to przełożyć na moje warunki. Wszystkie pola to trwałe użytki zielone, nie próbuje nic siać bo po prostu nic tu nie urośnie a nawet jakby to da mizerny plon, gleba kamienista i górzysta, nachylenie 15-25%. Robię tylko sianokiszonkę, 2 pokosy ponieważ trzeci nie zdąży urosnąć, wszystkie pasze treściwe kupuję więc koszty są duże, tym bardziej, że u Nas zboża są drogie w porównaniu do reszty Polski (transport)
Pasza objętościowa: sianokiszonka (zadawana z ręki) ( sama usługa prasowania 85 zł, siatkę, folie daje usługodawca)
Planuje zakup prasy żeby zmniejszyć koszty produkcji balotów.
Pasza treściwa: 2 razy w ciągu dnia 1 kg mielone ziarno kukurydzy (1800 zł t), 1 kg suche wysłodki (mocze w wiaderkach) (2200 zł t), próbowałem również dawać zamiast mielonej kukurydzy pasze pełnoporcjowe 18% (2000 zł t)
Lizawki solne
5-6 miesięcy na wypasie
Wydajność krów około 5 tys l od sztuki albo nawet mniej, genetyka pewnie słaba ale żywienie jest przede wszystkim do poprawy, utrzymuje do 10 krów.
Chciałbym na razie wydajność podnieść na 6 tys l, dużo nie oczekuje przy takim żywieniu.
Mleko przerabiam na sery więc wychodzę na tym lepiej niż w mleczarni, dlatego to się jakoś jeszcze opłaca
Zapisałem się na kursy żywienia lecz odbędą się dopiero za parę miesięcy, w okolicy nie ma raczej żadnych żywieniowców, na Podhalu rolnictwo jest "zacofane"
Ciężko gdzieś o pomoc czy poradę, trzeba sobie radzić samemu.
Myślałem nad wysłodkami w balotach zamiast tych suchych (470 zł szt) lecz sam nie wiem
Nie daje dużo pasz treściwych ponieważ każdy kilogram robi duże koszty, może źle robię, proszę o sugestie.
Myślałem również żeby podsiać łąki, ale jedynie z ręki, nie posiadam żadnych siewników ani nie ma w okolicy, żeby nająć, może by to poprawiło pasze objętościową,
Krowa na pastwisku po ocieleniu dawała 24 l mleka na dzień, mnie to zadowalało lecz po zejściu do obory wydajność spadła na 12-14 l na dzień a krowa 4 miesiące po ocieleniu więc stwierdziłem, że za tym stoi żywienie w okresie zimowym.
Nie mam badać mleka ani nic więc rozumiem, że ciężko będzie stwierdzić co im dać na poprawę mleczności.
Proszę o pomoc, poradę, co zmienić, dołożyć czy poprawić
Dziękuję za wszystkie pomocne komentarze.