Napęd jest na wałek, tak sobie pomyślałem że dołożę jakieś dodatkowe koło pasowe i wtedy zwiększę naciąg bo mam akurat takie kompletne co by pasowało a ten pasek co jest założony wygląda jeszcze solidnie. Może trochę głupota zamiast kupić nowy za 300zł ale mam akurat pasujące koło z mocowaniem, tylko je dospawać w jakimś miejscu. Mam jeszcze problem z kosą, a mianowicie na jednym kawałku pszenicy mi się po prostu zatrzymuje i nie idzie tego skosić. Już robiłem ze 3 podjazdy do tego kawałka, dzisiaj koszę ostatnie hektary i na koniec żniw zostaje mi te 30 arów, tylko jest tak gęsta że nic z tego, co pół metra się muszę zatrzymywać bo kosa się po prostu blokuje. Obroty daję wysokie ale to nic nie daje, wczoraj przyjrzałem się kosie i sporo zębów jest mocno tępych, na rzadkich zbożach szło bez problemu ale tutaj nic z tego. Zastanawiam się czy te tępe zęby można jakoś spróbować naostrzyć żeby już skończyć te żniwa i spokojnie powymieniać po sezonie te stępione?