Skocz do zawartości

el_poldito

Members
  • Postów

    1
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia el_poldito

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Cóż, minął prawie rok. W kierunku gospodarzenia - nie zrobiłem nic praktycznego. Gospodarka praktycznie w całości poszła w dzierżawę (na tzw. gębę) do sąsiadów, ostało się jedynie 2ha. I tu czytając Państwa posty naszła mnie myśl by coś z tymi 2ha zrobić. Moje doświadczenie i wiedza w zakresie uprawy roli jest praktycznie zerowa, co prawda za dzieciaka pomagałem jak mogłem (głównie pomoc w pracach polowych, przy dojeniu czy wypasie krów) jednak nawet najprostsze czynności dla Państwa będące chlebem powszednim dla mnie byłby nowością. Jedynym wsparciem dla mnie byłby jedynie wujek, Internet i książki o uprawie roli za lat 60. Co do w/w areału obecnie mi dostępnego. Myślałem aby posadzić tam kartofle. Dlaczego? Uprawa mniej wymagająca niźli zboża lecz pozwalająca na naukę uprawy roli. Myślą Państwo że warto w to iść? Nie chciałbym aby cała gospodarka poszła w zapomnienie.
  2. Witam gospodarzy Mam wujka w podeszłym wieku (70 lat) gospodarującego na 16ha który zbytnio nie ma co zrobić z majątkiem gdyż dzieci brak. Z całej rodziny jestem tak naprawdę jedyną osobom która o rolnictwie ma jakiekolwiek pojęcie i chęci do dalszego prowadzenia gospodarstwa. Gospodarstwo niestety dość zapuszczone (wujek rozwijał ja głównie w latach 70 i 80). Około 4ha dobrej ziemi reszta niestety piachy jedynie na owies i żyto. Obora na 12 stanowisk choć na upartego możnaby 18 krów chować. Maszyny to C-330 i C-360 Perkins, prasa kostka ogólnie przeciętne gospodarstwo z lat 80/90. Jest sens brać się za gospodarzenie na takim areale w dzisiejszych czasach? Wujek już wiele razy mnie namawiał bo jak mówi do grobu nie weźmie a obcemu szkoda oddawać. Czekam na opinie szanownego grona i życzę miłego dnia/wieczoru
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v