Witam, ostatnio udało mi się wtopić zakup opryskiwacza, który przez dwa lata nie mogłem ustawić aby pracował prawidłowo. Ponadto do dziś nękają mnie jego naprawy i serwis. Nie chcę powtórzyć tego doświadczenia dlatego pytam was o zdanie.
Obecnie planuje zakup ładowarki Merlo 35.7 140 km jako następcę ładowarki Merlo 28.7 KT, która w moim gospodarstwie spisuje się rewelacyjnie.
Dochodzą do mnie sprzeczne informacje dotyczące sprzętu, że jest awaryjny pod względem cieknącej hydrauliki i komputera sterującego. Z drugiej strony obserwuję sąsiadów, którzy jeżdżą na tym sprzęcie.
Proszę użytkowników Merlo powyżej 2018 r. o opinię na temat marki. Z góry wielkie dziękuję.