Niezjedzona kuku przegarniam od byków do jałówek, parę sztuk jest takich że nawet mocno mokra kuku im nie przeszkadza, to co jałowy nie zjedzą to wywalam w gnój, teraz zimą co 2 dni czyszczę dokładnie koryta, to takie z 2 wózki się nazbiera tych niedojadow od 35 sztuk, ogólnie dziennie daje im łącznie 8 wózków kuku.
Kiedyś tak dawałem, np wieczorem gdy miałem mało czasu to na dałem siano na to kuku i śrut i efekt był jeszcze gorszy, praktycznie tylko śrut wyzarly, a cała sianokiszonka i kuku przemoknieta od wody z poidel. Ogólnie wydaje mi się, że po sianokiszonxe mają zwiększone pragnienie, dlatego właśnie nie powinienem dawać od razu kuku i sianokiszonki, bo kuku staje się wtedy jeszcze bardziej zalana od wody z poidel A co do węchu to coś w tym jest, bo prawie zawsze po zadaniu powąchaja kuku i odstawiają ryj na byk, no chyba, że są mocno przeglodzone wtedy zjedzą ok połowę zadanej kuku