Skocz do zawartości

majster46

Members
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez majster46

  1. Kupione nowe kolo, wał i lozyska. Zamontowane i kosiarka pieknie chodzi. Facet w sklepie stwierdzil dosadnie, ze zeby zbic to kolo to trzeba miec naprawde jaja i grzac trzeba az bedzie siwe wszystko. Powodzenia koledzy, u nas temat juz opanowany.
  2. Witam Pozwolcie, ze odswieze temat, Na poczatku to wgl czesc wszystkim bo jestem nowy na forum. A wracajac do tematu, dzisiaj probowalismy zbic kolo pasowe z kosiarki bo objaw byl taki ze walek krecil a kolo stalo w miejscu i bylo slychac tylko stukot. Po rewizji okazalo sie, ze sa zjechane gniazda w kole w ktore wchodzi zabierak, wyrobilo je na polokrag i zabierak zamiast zazebiac to sie wysuwal z kola i nie krecil. Panowie walka byla potezna, zdjelismy wszystkie segery, potem WD40 i młot do reki. Kolo ani drgenlo, potem wzielismy palnik i zaczelismy grzac, probowalismy wpierw usunac to zabezpieczenia ze srodka, taka podkladka do ktorej wchodzi klin, ale bez powodzenia. Pojechalismy po sciagacz, taki porzadny, sciagacz zapiety, kolo zeszlo moze tak z centymetr/dwa i koniec, az wyrobilo gwint na sriubie od sciagacza (sciagacz za 300zl, nie jakas plastelina) i wyrobilo rowek w wale. Oczywiscie przy sciaganiu mlot i grzanie do oporu. Dobijalismy kolo i probowalismy sciagac i totalnie bez szans, jakby bylo zaspawane na amen Mlotem obilismy to z kazdej strony, no naprawde tak jak stanelo w jednym miejscu to nie pojdzie i koniec. W koncu padla decyzja zeby wybic to razem z walem, sciagnelismy seger z drugiej strony i mlot i bicie na chama ile fabryka dała, wał w koncu wyszedl z kolem. Kolo dalismy na stol i z gory walenie po walku ile sily w rekach, nie zeszlo. Nie mam pojecia o co chodzi, Patrzylismy dokladnie, nic tam wiecej nie ma, trzy segery od strony kola, i jeden od strony napedu. Stanelo na tym, ze mamy wyciagniete kolo z walem, ale za zadne skarby swiata nie idzie tego rozdzielic, a wierzcie mi, ze naprawde nie załowalismy mlota i palnika. NIe wiem, jutro chyba kupimy nowe kolo i walek. Noi łozyska oczywiscie bo z tych zostal smietnik. Naprawde trudno to opisac, ale jak sciagalem juz jakkies kola pasowe to czegos takiego nie widzialem.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v