Skocz do zawartości

Thunderc

Members
  • Postów

    5
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia Thunderc

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Witam, Zdaję relacje z operacji. Powiodła się Założony został siłownik wspomagający jednostronnego działania plus zawór dławiący jednostronny z płynną regulacją, którą zamontowałem sobie w kabinie i kręcę w zależności od zawieszonej maszyny (jej ciężaru) jak szybko ma mi opadać podnośnik. W skrajnym położeniu po całkowitym skręceniu zaworu podnośnik w ogóle nie opadnie pomimo, iż wajcha od sterownia podnośnikiem będzie w pozycji opuszenia. Póki co jestem bardzo zadowolony z efektu. Koszt znaczący jest samego mocowania tj. podstawy i ramienia lewego podnośnika. Niemniej jednak obie te części wykonał mi kuzyn posiadający wieloletnie doświadczenie, wiedzę, umiejętności i zaplecze na bazie części wykręconych z mojego 5211. Potrzebny jest siłownik, korpus rozdzielacza, przewody, dużo cierpliwości. Chyba że ktoś kupi wszystkie części. Pozdrawiam
  2. Rozumiem, szkoda że jeśli ktoś już o tym dawno pisał i to było oczywiste, to nikt z Was mnie o tym nie poinformował. Na forum nie znalazłem tego tematu/wpisu/wątku choć przekopałem cały internet Zaoszczędził bym dużo czasu i pracy. Jeśli chodzi o rozdzielacz w Zetorze 7045 to jest innym z całą pewnością nie ma wyjścia na siłownik wspomagający. Rozdzielacza, który mam założony u siebie w 5211 ma wyjście na siłownik (zaślepione) i jest identyczny jak w 7211. Nie dam sobie ręki uciąć, że jest sprawny ale już był podmieniany, a podmieniony to czeski oryginał kupiony kilka lat temu przez mojego ojca. Na obu te same objawy - gwałtowne opuszczanie. Pozostałe parametry podnośnika na 5+. Jeśli komuś z Was udałoby się rozwiązać problem w inny niż znany od dawana a przywołany przeze mnie sposób, to bardzo chętnie się dowiem jak. Pozdrawiam
  3. Jest proste rozwiązanie dla posiadaczy zetorów z siłownikiem wspomagającym. Zawór dławiący jednostronny najlepiej z możliwością regulacji przepływu trzeba założyć na zasilaniu siłownika wspomagającego. Oczywiście zasilanie i powrót jest tym samym przewodem jest to siłownik jednostronnego działania, więc zawór ma dławić na powrocie. W zależności od ciężaru maszyny/potrzeb można sobie będzie wyregulować prędkość opadania. Przy moim czyli 5211 nie ma siłownika ale go zakładam bo po przejrzeniu wszystkiego i wymianie i podmianie chyba wszystkich części i konsultacji z serwisami i mechanikami nie wiem co jest przyczyną. Czy te ciągniki tak mają ? Podane przezemnie rozwiązanie w teorii powinno zdać egzamin w praktyce powiem za jakiś tydzień. Pozdrawiam
  4. U mnie zdjęty podnośnik, znajomy oglądał puszczał powietrze stwierdził że coś przy sterowaniu było źle złożone, ten mechanizm od 1 wajchy od fotela. Kółko z zębem ponoć było odwrotnie założone. Po złożeniu wszystkiego do kupy okazało się że to samo, opada jak szalony. Ten znajomy mechanik twierdzi że rozdzielacz mam od 7211 a nie od 5211 i tam jest dodatkowy otwór na zasilanie pomocniczego siłownika, dlatego może być problem. Dzwoniłem dziś do sklepu i uzyskałem informację, że to nie prawda bo to te same rozdzielacze tylko w 5211 ww. otwór jest zaślepiony. W przyszłym tygodniu zakładam rozdzielacz po regeneracji i zobaczę co się będzie działo. Czy ktoś z Was się uporał już z problemem, albo ma jakieś pomysły ? Pozdrawiam
  5. U mnie w 5211 to samo, wymieniony tłok i cylinder, wraz z oringami, ciśnienie wzorcowe na 170, podnosi pięknie i trzyma. Zawory sprawdzał mechanik podobno mają być oki, rozdzielacz wymieniony na nowy około 5 lat temu od tego czasu ciągnik dużo nie pracował. Nie mam pojęcia co się dzieje. Proszę o pomoc, radę . Filtr czysty.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v