W grudniu okazyjnie zakupiłem działkę rolną wraz z działką siedliskową o łącznym areale 3ha. Do czasu aż nie zabuduję działki siedliskowej nieruchomością (liczę min. okres 2 lat) chciałbym zwiększyć potencjał pola (ze względów ekonomicznych - przy zminimalizowanym nakładzie środków ). Przez najbliższe co najmniej dwa lata chcę „utrzymywać użytki rolne w stanie, dzięki któremu nadają się one do wypasu lub uprawy bez konieczności podejmowania działań przygotowawczych wykraczających poza zwykłe metody rolnicze i zwykły sprzęt rolniczy”. Ziemia to V i VI klasa.
W przekroju gleby widać w wierzchniej warstwie piaski a pod spodem glinę.
Z opisów poprzedniego właściciela wynika, że nie prowadził on intensywnych upraw na polu a jedynie zabiegi zapobiegające zachwaszczeniu (dwa razy w roku przeorał, bronował). Sugerował on, że aktualnie może być duży problem z wykonaniem orki, gdyż ziemia będzie zbyt zbita i sam pług nie da rady. Proponuje on zrobić kultywatorowanie a później orkę.
Słyszałem dużo pozytywnych opinii nt. Rzodkwi oleistej na „przyoranie”. Myśleliśmy aby następnie po orce w połowie kwietnia wysiać rzodkiew oleistą a przed zakwitnięciem ściąć i przeorać - tylko, że to będzie czerwiec i pytanie co dalej?!
Będę wdzięczny za porady dotyczące tego jakie zabiegi agrotechniczne najlepiej wykonać na takiej działce, jakie najlepiej przyjąć terminy zabiegów, kiedy i jakie rośliny najlepiej wysiać oraz wszelkie pozostałe fachowe porady.
Zależy mi na tym, aby możliwie jak najlepiej podnieść jakość gleby, aby móc docelowo prowadzić uprawy: np. warzywa, rośliny miododajne. Chcę efektywnie wykorzystać czas przed właściwymi uprawami. Dziękuję za pomoc.