Witam wszystkich, proszę o sugestie związane z przywróceniem użytków zielonych pod uprawę warzyw. W tym roku chcę ruszyć z nowym pomysłem na gospodarstwo po rodzicach które przez dziesieciolecia było utrzymane w formie konwencjonalnej, czyli wszystkiego po trochu. na jednym z pol o powierzchni 1,2h jest zasiana trawa od 40 lat o dziwo nadal rosnie co roku była koszona {od 10 lat zbiera sasiad na siano po likwidacji bydła mlecznego} a także 3 letnia konczynę na 3h wczesniej też była wieloletnia trawa jakies 15 lat, sasiad przetalezował i wsiał własnie konczynę . Te dwa pola chce przygotowac docelowo pod uprawę warzyw, czosnek, cebula, marchew, ziemniak. Myslę by konczyne przetależować po zbiorze na saino ( chce pozwolic sasiadowi ja zebrac w tym roku ostatni raz ), mysle ze zbiór zakonczy w czewrcu, natychmiast po tym chce wiechac talerzówką, wysiać wapno a po dwóch tygodniach przeorać głeboko, następnie znowu przetalerzowac i wsiać gryke, tak pod koniec sierpnia, a w listopadzie nawież jeszcze na grykę obornika i wszystko przeorać na zimę.zostawic tak do wiosny. Taki sam scheemat chce zastosować na 40 letniej trawie. Nadmieniam że uprawy maja byc tylko ekologiczne więc zadnych wspomagaczy chemicznych nie chce stosować, ewentualnie po badaniach gleby jedynie dodam zwiazki których brakuje.
Teraz Pytania do was, ludzi doswiadczonych posiadajacych na pewno wieksza wiedze niż ja. Po pierwsze co sadzicie o takim schemacie ma to sens, zwalcze np dziurawca ? Czy zamiast gryki moze lepiej wsiac rzodkiew oleista i zastosować ten sam schemat? Co proponujecie posiac na tym kawałku po 40 letniej trawie na wiosnę, tam obawiam sie że dziurawca perzu i innego dziadostaw bedzie do zatrzesienia, i zbyt szybko warzyw tam nie wsadzę. Czy gryka wysiana w pod koniec sierpnie spełni swoje zadanie fitosanitarne a także zielony nawóz. Jaki gatunek gryki polecacie .
Prosze o pomoc merytoryczną i opinie. Pozdrawiam