Skocz do zawartości

nena68

Members
  • Postów

    10
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez nena68

  1. a coś więcej ? dom nie musi być duży , byle w dobrym stanie do niewielkiego remontu , bardziej zależy mi na działce chociaż ok 0,5 ha i chociaż jeden budynek gospodarczy solidny , murowany a nie szopka drewniana. Jaka to miejscowość ? Mam dość na razie biur nieruchomości
  2. za mała działka i raczej chociaż jeden porządny , murowany budynek gospodarczy , ale dziękuję
  3. Poszukuję siedliska w okolicy Łodzi , do 50 km , dom może być do niewielkiego remontu , konieczne budynki gospodarcze , do 200 000 , w rozliczeniu mogę zaoferować 2 pokojowe mieszkanie w centrum łodzi.
  4. Fajnie , że nie zapominasz o staruszku i może liczyć na pomoc . Chyba jestem zbyt sentymentalna
  5. za stara jestem i zbyt niezależna , ale dziękuję za propozycję🙂 Do Wojtal24. Ten dom to kamienica w Łodzi , mieszka tam z 20 rodzin , to zupełnie co innego niż dom na wsi Do Gustaw. Taki mam plan na życie na emeryturze 🙂
  6. Ok, może i zadupie , ale przecież tam ludzie spędzili dzieciństwo , młode lata i co , żadnego sentymentu ? Przecież nie trzeba mieszkać na stałe , ale są wakacje , i co powiedzieć wnukom jak zapytają , dziadku skąd pochodzisz , pokażesz mi ? co zawiozą do lasu ? Wzięło mnie na takie rozważania bo kilka dni temu przejeżdżałam obok domu w którym sie wychowałam i z pewnej odległości myślałam że został zburzony , serce zaczęło mi walić jak szalone , po chwili zorientowałam się że jednak stoi , i troche potrwało zanim sie uspokoiłam. To uświadamia jak ważne są miejsca z którymi jestesmy związani. Pewnie też wpływ ma to że całe życie chciałam mieszkać na wsi ,lub w leśniczówce jednak życie potoczyło się tak jak się potoczyło , szkoda że jedni chcą miasta a rodzą sie na wsi a inni całe życie mieszkają w mieście i mogą tylko pomarzyć o życiu na wsi
  7. Nie pamiętam nazw tych wiosek , ale oglądałam kiedyś reportaż o wiosce gdzie wszyscy wyjechali albo poumierali , została tylko taka babcia powyżej 80 , sama jedna w całej wiosce , dobrze że syn w mieście mieszka niedaleko i z raz w tygodniu podjeżdża żeby pomóc , inna wioska gdzieś na Lubelszczyźnie z całej wioski zostało starsze małżeństwo , domy część już się rozleciało nawet elektrownia zaczęła słupy likwidować z drugiej strony wsi, plus taki że na sołtysa głosowała tylko żona i córka która wciąż jest zameldowana na wiosce , wybory wygrał w 100% głosów :). Takich wiosek jest naprawdę sporo. Jeśli dochodzi do wysiedlenia wszystkich mieszkańców to co innego. Ja raczej sie zastanawiam nad postawami ludzi , kiedy np. rodzic umiera a dziecko obraca sie na pięcie , zostawia wszystko i ma w nosie że za 20-30 lat zniknie siedlisko na którym się wychował .
  8. Jeśli umarli i nie mieli spadkobierców to można zrozumieć , ale wyjeżdżając mogli sprzedać lub nawet rodzinie pozwolić przyjeżdżac na wakacje , przynajmniej trochę by zadbali żeby sie to nie zawaliło , czy nie zarosło lasem.
  9. Jeśli z całej wioski zostały z dwa siedliska a reszta porzucona to we wszystkich problem ze spadkobiercami ? mało prawdopodobne. Ja nie mówię o pojedynczych siedliskach ale o niemal całych wioskach
  10. wpisz w wyszukiwarkę opuszczone wioski lub pooglądaj filmiki typu urbex , rolnicy mówią o przywiązaniu do ziemi o ojcowiźnie ale tego typu wioski temu przeczą , a ja tylko próbuję zrozumieć czemu.
  11. Witam. Wytłumaczcie mi proszę czemu rolnicy porzucają ziemię , siedliska , które zarastają krzakami , drzewami , a budynki po latach zaczynają się sypać. Takich wiosek wyludniających się jest całkiem sporo , z z drogi zabudowania są coraz mniej widoczne , jeszcze kilka , kilkanaście lat a będzie tam las . Kiedyś dziadkowie czy pradziadkowie karczowali pewnie te tereny a obecni właściciele pozwalają aby las tam wrócił. Czy nie lepiej sprzedać nawet za symboliczne pieniądze , byle zachować dane miejsce , by mozna kiedyś przyjechać np. z wnukami , pokazać skąd się pochodzi , jak się żyło , a co można pokazać jak las pochłonie wszystko ?
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v