Dzik815

W końcu kupiłem ciągnik! Kupiłem New Hollanda t6050.

No z dostępem do części do TMki właśnie się przekonaliśmy w firmie bo nie możemy znaleźć używanego poszycia dachu a oryginał kosztuje ponad 8k zł

No teoretycznie w każdym modelu ciągnika znajdzie się pewnie kilka egzemplarzy wadliwych. Valtra T bardziej martwi mnie swoją długością mam wrażenie że jest mało sterowna przez ten przydługi przód

Dobra ale Fendty jakie widziałem w tej cenie mają nakulane ponad 20k motogodzin

Dzięki za tyle odpowiedzi! Ogólnie na początku odrzuciłem Renault bo jestem jakiś uprzedzony do tych ciągników przez to że w swoim życiu nie trafiłem na bezawaryjny samochód więc spodziewam się że w przypadku ciągników będzie to samo. Claas i Fendt to chyba nie ma moją kieszeń. Najbardziej jestem nastawiony właśnie na Case'y i New Hollandy bo to właściwie to samo tylko kolor inny. Interesuje się JD ale nie znam się na nich totalnie. A i jeszcze Deutza też jestem ciekaw i też nic o nich nie wiem. Byliśmy obejrzeć jednego ale był jakiś problemik z motorem

Dzień dobry, prowadzę z ojcem gospodarstwo o powierzchni 30 ha ale jest możliwe że niedługo uda nam się kupić ziemię około 20 ha na chwilę obecną uprawiamy New Hollandem TD5.105, Ursusem 1222 no i do pomocy czasami używamy 60tki i poczciwej trzydziestki. Planujemy sprzedać te dwa małe ciągniki i w zamian kupić dobrą większą używkę. I tu pojawia się pytanie jaki ciągnik wybrać żeby miał ponad 130 km w budżecie do 120000 brutto? Potrzebujemy takiego względnie dużego ciągnika na takie małe gospodarstwo bo czasami pomagamy naszymi ciągnikami w firmie w której pracujemy (około 280ha). Ciągnik który mnie zainteresował najbardziej to New Holland Tm. 155 bo w firmie też takiego używamy więc jest sprawdzony tylko że nie znalazłem jeszcze takiego ciągnika w dobrej kondycji więc szukam alternatyw.