syrol

Kolego a możesz podesłać zdjęcie? Potrzebuje pilnie zamontować do mojego case ale nie mam pomysłu jak

Czyli zasilanie od pompy wpinamy do rozdzielacza od tura a powrót zaślepiamy? I nie potrzeba pośrednio żadnych dzielników strumienia ani nic? Postaram się zrobić schemat jak to wszystko idzie u mnie z czego do czego.

To co na powyższym obrazku to nie jest ten element o który pytałem tylko sekcja rozdzielacza hydrauliki odpowiedzialna za sterowanie ładowaczem jak się domyślam. Czy chodzi o to żeby odłączyć przewód od powrotu na pompę?

Możliwe bo w tym katalogu nie ma takiej części. Może faktycznie to od tura. Dziwi mnie tylko że przelewa do zbiornika i nie wiem czy to może powodować problemy z hydrauliką zewnętrzną. Może znajdzie się ktoś z tym modelem za turem i podpowie coś

No chyba że to do tura jakiś dzielnik dtrumienia

Wrzuciłem kilka zdjęć. Mam jedną pompę która jest tuż za filtrem oleju hydraulicznego i tym wielozaworem. Do tego ustrojstwa dochodzą dwa przewody od wielozaworu lub pompy jakby zasilanie i powrót i dwa przewody na rozdzielacz. I ten biały wąż który prowadzi bezpośrednio do korka wlewu oleju hydraulicznego z tyłu pomiędzy ramionami podnośnika. Jest też jakby zaworek ciśnieniowy z przodu i możliwość jakby regulacji bo od czubka można kluczem imbusowym wkręcać i wykręcają śrubkę wewnątrz. Naprawdę nie mam pojęcia co to ale przy pracy pompy i rozdzielacza olej tym wężem pchany jest pod dość dużym ciśnieniem i ten problem z podnoszeniem. Jeśli się spotkaliście z czymś podobnym to d się to zregenerować jakoś bo nigdzie nie mogę znaleźć co to jest nawet żeby dokupić

Jutro wrzucę zdjęcia.

Witam, Czy ktoś z was orientuje się do czego służy element układu hydraulicznego przy case 885 xl, który jest umieszczony pomiędzy lewym kołem a filtrem oleju hydraulicznego. Długość ok 20-30 cm. Dochodzą do niego przewody od wielozaworu na pompie i wychodzą do rozdzielacza i jeden wygląda na powrót, u mnie wąż gumowy prowizorycznie wpuszczony do korka wlewu z tyłu pomiędzy ramionami podnośnika. Mam z nim chyba problem gdyż przy pracy olej pod dużym ciśnieniem wraca do zbiornika przez ten wąż aż się przelewa. Dodatkowo podnośnik podnosi tylko gdy koła są skręcone max na lewo czasem max na prawo lub czasem muszę kierownica lekko poruszać gdy koła są prosto aby znaleźć moment w którym podnośnik podniesie. Nie mam problemu z podnoszeniem ciężkiego sprzętu lub opuszczaniem, tylko muszę znaleźć ten punkt w którym podnośnik zacznie dźwigać. Czy może ten element ma coś z tym wspólnego? Czy to jakiś zawór przelewowy czy bezpieczeństwa? Nie mogę znaleźć nic w instrukcji na jego temat ani nawet żadnego zdjęcia w necie które by przypominało to coś. Może to jakaś samoróbka? Pomóżcie proszę.

Dziękuję jaśnie królowi za łaskę i pozwolenie Właśnie się wybieram do salonu

Cześć, pisze bo już tracę siłę. Was chyba posr..ło z tymi cenami ciągników. Te same szroty które miałem nadzieję kupić za ciężko zarobione pieniądze 4 lata temu, dzisiaj cenicie drożej o 10 koła niż wtedy mimo że zużycie i lata minęły. To jakaś paranoja. Rozumiem że koszty wszystkiego wzrosły ale wasze szczerupy nie nabrały mocy, nadal nie są antykami i części w nich po tych setkach motogodzin nie są nowsze i lepsze k...wa!

Panowie pomóżcie. Jak mniej więcej ustawić siewnik poznaniak 2.7, nie wiem jaki rocznik ale model chyba 043. Chciałbym wysiać 140 kg na ha. Chodzi mi o ustawienia na skrzyni, dźwigni d'en, zastawek i przekładni bocznej. Mam kilka do wysiewu grubych nasion. Szukam od dłuższego czasu na forum odpowiedzi i nie mogę znaleźć. A termin nieubłaganie się zbliża. Pierwszy raz sieje soję. Będę ogromnie wdzięczny za pomoc

Rozumiem. Dziękuję za odpowiedź

Witam kolegów. Czy ktoś z was korzystał z dotacji Premia dla młodych rolników i Restrukturyzacja małych gospodarstw jednocześnie? Czy nie orientujecie się może czy jest taka możliwość?. Wnioski można złożyć ale czy jest szansa dostać dotację z obydwu programów czy to wykluczone że względów formalnych Będę wdzięczny za każdą odpowiedź

Jednorazowa awaria. Później już tylko sprawdzałem poziom wody ale raczej nigdy nie trzeba było dolewać. Mogła np wyparować przez korek? Zwłaszcza że musiałem dolać z 7 litrów wody. Jak uszczelka głowicy to pewnie regularnie by tej wody ubywało a tu nic.

Witam koledzy. Być może wcześniej już coś było na ten temat ale sami wiecie, że na roli to nie ma czasu na zabawy w internetu więc może ktoś na szybko da rade. Przy orce moim c355 zabrakło wody w chłodnicy. Ciągnik zgasł i tyle. Po sprawdzeniu, dolalem wody i jazda odnowa. Miałem kawał do zaorania więc nie wiem czy woda wyparowała podczas borki czy pochłoną ją silnik jakoś? W każdym razie teraz mam odruch sprawdzania poziomu wody za każdym razem jak wyjdę z ciągnika i wożenia wody w bańce co mnie wkurza Jak mogła być przyczyna jednorazowego użytku wody w chłodnicy i czy to poważna sprawa? Jak nie to w zimie to zrobię Z góry dzięki za pomoc