Witam. Mam problem z moim wladimircem. Oddałem pompę wtryskową do regeneracji. Po odebraniu zamontowałem ją na silnik i tu problem. Koło pasowe ustawiłem na znak t1, następnie kręcąc wałkiem pompy (tam, gdzie jest tak dużo otworów :) ) wyłapałem drgnięcie paliwa i zakręciłem śruby. Po odpaleniu silnik pracował bardzo, bardzo twardo i metalicznie. Opóźniłem nieco ,,zapłon" i była znaczna poprawa ale jeszcze nie ideał. Po kolejnej próbie już pracuje trochę lepiej. Silnik pracuje już przyjemnie ale teraz zaczęły dość głośno i twardo klekotać zawory, mimo że są prawidłowo ustawione. Ciągnik ma moc, pali od strzała ale mocno grzechotają zawory i dość mocno się grzeje. Co mam robić dalej? Czy to dzwonienie zaworów i grzanie się to oznaka, że kąt wtrysku nadal jest za wczesny? Pozdrawiam