karoliwa

Ja dostałem przed chwilą informację że jestem 5300 któryś na 6839. Prawdopodobnie też dostałeś informacje o miejscu na liście. Swoją drogą duży przeskok, bo we wrześniu byłem w okolicach 7400

Czy udało Ci się znaleźć przyczynę? Mam ten sam problem, wymieniłem pompę i nic nie dało.

Ja sieję pszenicę Bilanz, od kilku lat mnie nie zawiodła nawet w tym roku wygląda dużo lepiej niż inne mimo suszy. Klasa III-IV i ziemia raczej ciężka gliniasta.

Ja robiłem tak, że użyłem starej rury od odkurzacza, lekko wkładałem w pryzmę, wrzucałem od góry tabletkę i wpychałem wgłęb dociskając od góry trzonkiem aby tabletka znalazła się głębiej i tak co 70cm. Trzeba to +- przeliczyć na ilość zboża. Następnie przykryłem całą pryzmę plandeką i zostawiłem na dwa tygodnie. Tylko pamiętaj o zabezpieczeniu dróg oddechowych porządną maską z filtrami.

Kolego @CIAPEK1981 masz może katalog części do tego rozsiewacza?

Cześć, odkopuję temat Potrzebuję katalogu części do Rauch ZSB900, czy ktoś mógłby go tu zamieścić bądź przesłać na email?

Tak, to coś w tym stylu. Zastanawiam się nad tym bo w starym poznaniaku (na docisku) było tak że w trudnych warunkach na lżejszej ziemi szło w miarę natomiast na glinie siew leżał na wierzchu. Teoretycznie w takim momencie ten docisk mógłby pomóc ale chce się dowiedzieć jak to wygląda w praktyce.

Cześć wszystkim! Stoję przed zakupem siewnika na małe gospodarstwo. Zaciekawił mnie siewnik Nordstein CLR z hydraulicznym dociskiem redlic. Mam ziemię mozaikowate, jest dużo ciężkiej gliny ale też piachy i zastanawiam się nad możliwością regulacji głębokości siewu w trakcie pracy. Czy ktoś ma takie rozwiązanie w swoim siewniku i może podzielić się doświadczeniami jak to się sprawdza?

Cześć wszystkim! Stoję przed dylematem zakupu agregatu uprawowo-siewnego i przeglądając internet często trafiam na zachodnie konstrukcje typu Doublet Record z włóką z przodu. Ma ktoś jakieś doświadczenia z tymi agregatami? Jak ta włóka się sprawdza na glinach? Dotychczas uprawiałem polskim agregatem z wałkiem strunowym z przodu i wałem packera z tyłu i dość dobrze to wyglądało, jednak szerokość 2,7m posunęła do decyzji o wymianie zestawu. Chodzi mi o takie coś jak na zdjęciu

Pod spodem.. dalej glina ale trafił się kawałeczek żwiru. Mam możliwość dowieźć na to miejsce torfu lub piasku. Trochę żyznej ziemi zostało rozepchnięte na boki a reszta pojechała w nowe miejsce w celu utworzenia górnej warstwy- około 20-30cm.

Cześć Forumowicze, W ostatnim czasie postanowiłem że zlikwiduję 0,5 ha ugoru (podmokłe zaniżenie, które dzieliło mi działkę na pół)- wykopałem staw, położyłem drenarkę, nawiozłem gliny którą zebrałem z pobliskiego wzniesienia które straciło około pół metra wysokości. Zastanawiam się jak postąpić aby w przyszłym roku na tych stanowiskach coś urosło, plan jest żeby zasiać tam kukurydzę na wiosnę. co do tego zebranego wzniesienia to planuję to zgłęboszować, porządnie zwapnować, nawieźć obornikiem oraz dać powiedzmy polifoski 6 w dawce 300kg/ha z byłym ugorem mam zamiar postąpić podobnie, jednak bez głęboszowania. Tu pytanie do Was, może macie lepszy pomysł jak postąpić w tej sytuacji? Co jeszcze można zrobić, a czego nie warto?

Załączam zdjęcie. Wydaje mi się że takie silniki były montowane, mój kombajn to M140 z 64 roku. Przesyłam też jego poglądowe zdjęcie, charakterystyczny wał zasilający pompę paliwa.

Podłączę się pod temat, bo właśnie dzisiaj nabyłem kombajn Clayson M140 z silnikiem Ford o oznaczeniach 510E-6050-E. To chyba dopiero egzotyka Byłem pewien, że jest tam silnik z nowszej rodziny tj. 2704E, ale nic z tego Ktoś miał do czynienia z tymi motorami?

4 remonty silnika przy przebiegu 56 tyś?? Znam pewnego JD 6220 z 2004 roku z przebiegiem 25 tyś h. Od nowości jeden operator i silnik nigdy nie remontowany. Niedawno przeszedł remont skrzyni. Ciągnik pracuje praktycznie codziennie w transporcie i z ładowaczem czołowym, lekko nie ma. Taka maszyna można powiedzieć porządnie na siebie zarabia. Mimo to wygląda lepiej niż te ciągniki z OLX z przebiegami rzekomo 5-8 tyś.