Witam,
Chciałbym Was prosić o poradę w sprawie krowy, która poleguje, wstaje bardzo rzadko na krótkie chwile.
Miesiąc temu wycieliła się. Zaczęło się dwa tygodnie temu, nie wstawała. Weterynarz dał kroplówkę, witaminy. Przechodziła też lekką ketozę, ale to nie jest główną przyczyną. Doszła do siebie i wychodziła na pastwisko. Od przedwczoraj znów nie chce wstawać, weterynarz znów podał kroplówkę jednak tym razem nie pomogło, ciągle jest w kiepskim stanie. Może być to niedobór wapnia, ale ciężko stwierdzić. Weterynarz już przekreślił temat i powiedział, że nic z niej nie będzie. Obecnie podaję preparat wapniowy i drożdże. Nie ma specjalnych problemów z apetytem, bezwładem żwacza, specyficznym kałem, itp. charakterystycznych przy ketozie. Co więcej krowa daje dużo mleka, nie ma wyraźnego spadku wydajności. Gdy wstanie, zwłaszcza na tylnych nogach stoi bardzo niepewnie, jakby na "wyprostowanych kopytach".
Może ktoś miał podobny problem? Jakieś sugestie? jakie preparaty wapniowe/inne polecacie? Czym smarować, aby nie pogorszyć sprawy? Jakieś maści rozgrzewające?
Z góry dziękuję za rady!
Pozdrawiam.