OuttaControl

sprawdzałem elektronika przy biegach i półbiegach jest git chyba nie zostaje mi nic innego jak zdjąć kabinę i dobrać się z góry do tego... Co do sprzęgła to nie jestem pewien ale chyba nie właśnie bardziej z sierotka skrzyni gdzieś niż z przodu...

nie wchodzi wajcha na wsteczny do połowy między luzem a wstecznym i ślizga się sprzęgło w skrzyni nie słychać zgrzytania trybów...

właśnie wiem że tam taki ch*jowy dostęp że pod kabiną tylko jest właz, no właśnie tylko do przodu jeździ i na luzie rewers też normalnie stoi a co do wpychania rewersu na siłę bez sprzęgła do tyłu to jak na chama ciągnę to jest taki myk że w skrzyni się sprzęgło ślizga ciągnik próbuje cofnąć i po chwili jakby mu ktoś ręczny zaciągał staje i już się nie cofa mimo że wajchę dalej można ciągnąć i ślizganie słychać cały czas...

Nie idzie jej w ogóle cofnąć jak próbuje bez sprzęgła na chama cofnąć to słychać tylko ślizganie w skrzyni jakby sprzęgło, na luzie i do przodu normalnie rewers chodzi a do tego czy odłączyłem przy skrzyni to nawet żabą (francuzem) próbowałem na chama i też nie idzie a zdaje się że mechanicznie nic się nie uszkodziło... Ciągnik mam od 3 lat więc złe wyregulowanie nie wchodzi w grę...

Półbiegi działają wszystkie na zgaszonym też wszystko działa co do elektroniki tam jest 5 cewek 4 od półbiegów i jedna główna sprawdzałem wszystkie działają... Chyba że coś tak ale bezpieczniki i przekaźniki wszystkie wyglądajom normalnie żaden nie jest spalony... I to jest dziwne biegi do przodu śmigają normalnie a wstecznego wogóle nie ma...

Dałby rade ktoś pomóc, mianowicie chodzi o rewers w tym ciągniku do przodu wchodzi normalnie ale do tyłu coś blokuje wajchę i nie pozwala jej się cofnąć jak próbuje bez wciśniętego sprzęgła to słychać jakby ślizganie w skrzyni a nie zgrzytanie trybów i za cholerę nie wiem oco chodzi zdaje się że nic się nie rozwaliło a rewers coś blokuje..