Skocz do zawartości

hakerek117

Members
  • Postów

    2
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

Osiągnięcia hakerek117

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

2

Reputacja

  1. Pytanie z innej beczki: Czy ktoś sieje poplony po tytoniu/przed tytoniem? Jeśli tak to jakie i jakie są tego efekty? Rozważam gorczycę lub owies.
  2. Widzę, że bardzo często powtarzają się posty z gniciem tytoniu w suszarni. Co prawda u mnie ten problem nie występuje, ale mogę troszkę wnieść do tego tematu. Niewątpliwie gnicie w suszarni spowodowane jest warunkami panującymi podczas etapu żółcenia liści - optymalne warunki do rozwoju pleśni i gnicia to wilgotność powietrza powyżej 95% oraz temperatura ~35 stopni. Dodatkowym parametrem decydującym o występowaniu tego niekorzystnego zjawiska jest prędkość (czy też ilość) przedmuchiwanego przez liście powietrza. Z moich obserwacji wynika, że w suszarniach oryginalnych (nie modyfikowanych w zakresie wymiany pieca, przenoszenia wentylatora "do góry") problem gnicia nie występował. Wytłumaczyć to można odpowiednim przedmuchem - mały wymiennik, z reguły olejowy, wentylator na dole. Po wykonaniu modyfikacji polegającej na wymianie wymiennika na piec typu ekogroszek/drewno/pellet i przeniesieniu wentylatora na górę spada wydajność turbiny. W takim przypadku należy "odzyskać" utracony przepływ powietrza poprzez np. zwiększenie obrotów wentylatora. Idąc dalej, chyba każdy zgodzi się z tym, że najwyższa wilgotność panuje nad górnym poziomem. Jeśli nie będziemy odpowiednio reagowali wietrzeniem już od początkowego etapu suszenia to problem niemal na pewno wystąpi (przy czym objawy będą widoczne dopiero na kolejnych etapach suszenia). Oczywiście przy zbyt intensywnym wietrzeniu występuje ryzyko suszenia liści na zielono więc należy znaleźć kompromis pomiędzy wietrzeniem a suszeniem na zielono. Niekorzystne jest też szybkie podnoszenie temperatury w suszarni na początkowym etapie: powoduje to intensywne wybijanie wody z liści z niższych poziomów i kumulację nad górnym poziomem. Mokre liście, jeśli to możliwe, warto mocno przewentylować bez uruchamiania ogrzewania. Przede wszystkim nie należy dopuścić do tego by tytoń był w naszym odczuciu mokry a na ścianach i suficie widoczne będą krople wody. Oczywiście będą osoby, które nie zgodzą się z tymi stwierdzeniami bo nie jest to naukowe opracowanie. Opis stworzyłem opierając się na wielu obserwacjach. Pozdrawiam i życzę samej "jedynki"
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v