Darek1337
Members-
Postów
9 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia Darek1337
Nowicjusz (1/14)
0
Reputacja
-
To co mam mu dac jak siana nie ruszy ? Jak mu dawałem to co wyżej napisałes to w miarę pił.. Mam mu nic nie dawać ?
-
Witam, nie udało mi się znaleźć odpowiedzi na dane pytanie przekopując forum. Mianowicie w lutym wycieliły mi się dzien po dniu dwa byczki od dwóch różnych krów. Stały na stanowiskach obok. Wszystko było w porządku do czasu aż w kwietniu, jeden dostał wzdęć i zaczął gorączkowac. Weterynarz i te sprawy. Przeszło mu, rano miał apetyt pił mleko już samodzielnie z wiadra. Dzień później to samo stało się drugiemu - i tutaj leczenie trwa do dzisiaj. Mimo że udało się go jakoś odratować (zastrzyki i inne cuda, wlewki z wódką, tabletki na bakterie, drożdze dla cieląt - zero antybiotyków, zeby w razie co nie iść w straty), nie ma apetytu - siana troszeczkę weźmie na dzień i na tym się kończy. Daję mu jabłka, ogórki, kapustę, otręby, płatki owsiane. Od tego nie idzie go oderwać. Ale problem znów jakoś się skumulował ostatnimi dniami, kiedy aż tyle dobroci nie dostawał. Słyszy że kończę dojenie, ryczy, widzi wiadro to aż by się wyrwał,a jak mu je przystawiam z mlekiem + woda, nie chce pić jeść też nie chce. Ma dostęp do wody nonstop, podstawiam mu wiadro ze świeżą wodą za każdym razem jak tam jestem, Wcześniej wypijał te 8 litrów wody od rana do wieczora, teraz jak postawię wiadro nie weźmie nawet łyka. Kiedy ostatnimi dniami tak zrezygnował z jedzenia i picia, widać że z lewej strony jest jakby wzdęty ? Grubszy ? Nie wiem jak to określić, po prostu widać że lewa strona jest dużo bardziej wypukła od prawej. Domyślam się - problemy ze żwaczem lub coś w ten deseń. Dodam że cały czas robi kupę na rzadko, koloru białego - od mleka. Zdarzył się dzień ze tej kupy nie mógł wogóle zrobić. Sam już nie wiem co mu jest, hodujemy bydło rodzinnie, ponad 50 lat i nikt nie wie co się dzieje, nigdy w życiu nie mieliśmy styczności z takim czymś. Dwóch weterynarzy było, nie byli w stanie stwierdzić co się dzieje. Dali jakieś wlewki sondą, raz było lepiej raz gorzej. Może ktoś miał styczność z podobną przypadłością, żeby cielak miał wzdętą lewą stronę i nie miał apetytu przez 4 miesiące. Będę wdzięczny, bo już nie mam pomysłu na niego.
-
Cześć @danielhaker - w typ wypadku walka jest związana z czym innym - ja do sąsiada nic nie mam oczywiście od parunastu lat negocjuję z nim wręcz o to by tą działkę wykupił ode mnie a właściwie się wymienił. Rzecz jest w tym, że mam super działkę w innym miejscu, dogadałem się z nim te 10 może więcej lat temu, ze zrobimy tak że on wykupi dwie działki dla mnie, które leżą przy mojej innej dużej działce, a ja mu tą działkę obok której on ma swoje posiadłości się wymieni. Rzecz w tym że wykupił jedną działkę z dwóch umówionych ( bo jak stwierdził nie ma funduszy na kolejną po czym rozbudował się jak dziki ) I suma sumarum ubzdurał sobie że on mi odda tą działkę co wykupił dla mnie ( która jest o ponad połowę mniejsza od mojej) i że bez dopłaty za pozostałą połowę się wymieni. Czyli miałbym mu po prostu tak o dać prawie 100 tysięcy za nic bo on tak uważa że będzie dobrze. Nawet jeżeli by wykupił tę dodatkową działkę to na powierzchni by był na plus bo moja działka i tak jest większa niż to co by wykupił i się wymienił. Zwykły kombinator, to mi dało do zrozumienia. A i to nie ja z nim walkę zacząłem bo miałem to w poważaniu i byłem nieświadomy, tylko gmina szanowna się tym wyraźnie zajęła za mnie. Poza tym okazało się że na moją działkę odprowadza wodę - bez mojej zgody, ponadto gmina wykryła że bez mojej wiedzy poprowadził sobie kanalizację i odpływy, gdzie ja mając ekologiczne gospodarstwo, mam garbarskie ścieki na polu, które spływają na nowo wybudowany chodnik. Nie zdenerwowałbyś się ?
-
Witaj Zacznę od końca bo od długości wałka, sama informacja o tym jaki model prasy posiadasz nie jest wystarczająca. Warto wiedzieć z jakim ciągnikiem współpracuje, nie ma jakiegoś standardu do każdej maszyny odnośnie długości. Każda maszyna czy to ciągnik czy to maszyna współpracująca jest zależna od konstruktora. W jednym ciągniu WOM masz bardziej wysunięty w tył, w innym bardziej wepchnięty w korpus. Na logikę wystarczy zmierzyć odległość od wpustu na frezie przy jednym i drugim i wtedy dostosować wałek, na tyle żeby chociaż te 20-25cm wałek wchodził na łączeniu w siebie. Bo jeżeli masz zamiar kupić powiedzmy wałek 1metr, i na łączeniu będzie zachodził na siebie 2 centymetry to tak jakbyś smartem chciał patrola wyciągać z bagna - nic z tego nie będzie. Wałek musi być na tyle długi by przy krańcowych punktach był co najmniej te 10-15cm schowany wewnątrz -Takie jest moje zdanie, ja tak praktykuję, nigdy wałka nie wymieniałem niektóre wałki mam po 15 lat lub więcej. Co do typu wałka - rurowy to sobie można założyć do nie wiem starej taśmówki, jakiegoś "pająka aka rozstrząsacza na 3 pokosy" lub jakiejś maszyny która nie stawia dużego oporu. Prasa czy to do kostek czy to jakieś inne wynalazki, wałek tylko i wyłącznie na frez gdzie jedna część jest pełna. Pozdrawiam
-
Cześć, jeżeli wcześniej nie miałeś doświadczenia z geodezją, moim zdaniem nie ma sensu wydawać tych bagatela 18 tysięcy no chyba że wygrałes w lotto Geodeta pomierzy Ci to za niższą kwotę i zrobi to odpowiednio. Dodatkowo mając uprawnienia i swój dostęp do tego i owego gdzie osoba bez dokumentu nie ma dostępu, zrobi to precyzyjnie i się podpisze pod tym co robił. Osobiście sam miałem problem z geodetami, gdzie młody "geodeta" ledwie liznął tematu pomierzył mi działkę na korzyść sąsiada. jak wyszło w mapach po bagatela 10 latach. suma sumarum okazało się że sąsiad nie dość, ze po błędzie ów "geodety" wszedł mi ponad 1 metr z ogrodzeniem i drogą z płyt betonowych, to jego zabudowania, w tym wypadku zakład, a dalej stajnia na konie i magazyny nie trzymają odległości od mojej działki. Wyszło to miesiąc temu, jak gmina zaczęła budowę chodników. Sprawa rozwojowa, ale sąsiad już ma zasądzoną rozbiórkę bo jeszcze się zabawił w samowolę. Także będzie z jakieś 800 tysięcy w plecy. Ja nadal czekam co się dalej wydarzy, być może i mi się coś skubnie na konto za błąd ów geodety. A czy geodeta będzie miał jakieś konsekwencje w tym wypadku to sąsiad się tym zajmuje i nic nie wiem. Także zabawa z tego typu zabawkami bez wiedzy i umiejętności według mnie to jak kupić 12 latkowi piłe motorową i zrobić z niego pilarza wysyłając go bez opieki do lasu.
-
Zewnętrzna hydraulika do sipmy z 279 - jak zrobić to samemu ?
Darek1337 odpowiedział(a) na Darek1337 temat w Zrób to sam
Tysięcy nie nalicze Kilka setek rocznie, z usługami rzadko do tysiąca zrobie. Prasa nie do rozwalenia. Edit: Licznik zatrzymał się na 9999 bel z 10 lat temu. Mam szczeście, że trafia mi się pancerna prasa z produkcji gdzie łańcuchy wzdłużne jeszcze nawet do teraz się nie rozjechały. Nic tylko pracować -
Zewnętrzna hydraulika do sipmy z 279 - jak zrobić to samemu ?
Darek1337 opublikował(a) temat w Zrób to sam
Witam majstrów Proszę o poradę. Chciałbym nieco ułatwić sobie robotę z sipmą z 276. Chciałbym eksmitować rozdzielacz z prasy i zastąpić go trzy sekcyjnym który będzie w traktorze. Meczące jest wyskakiwanie żeby podnosić podbierak za każdym razem i latać do prasy przełączać na rozdzielaczu. Prasa pracuje zawsze z zetorem 5211. Praktycznie wiem jak to zrobić na dwie sekcje 1 sekcja do otwierania i zamykania klapy ( góra dół ) ale z podbierakiem zaczyna się problem bo zależałoby mi żeby podbierak był pływający blokuje się na podniesionym ale po opuszczeniu ma swobodny przepływ, dodatkowo chce zamontować siłownik hydrauliczny jednostronnego działania który będzie wycofywał się pod wpływem sprężyny - chcę go zastosować do mechanizmu owijania sznurkiem. Jestem laikiem w kwestii hydrauliki, rozumiem całe działanie ale nie wiem jaki rozdzielacz dobrać i jak to zmontować żeby było dobrze. Nie chcę się pchać w elektrozawory. Chciałbym to zrobić prosto i bez elektroniki. Chyba że cena za zrobienie tego na eletrozaworach będzie przyzwoita i nie będzie to jakoś super drogie to mogę się skusić. Ktoś mógłby coś doradzić ? Byłbym bardzo wdzięczny. Prasy użytkuję na własne potrzeby mam te 12hektarów ale głównie kawałki po 0.5h i trzeba dużo przejeżdzać. Poza tym wąskie stąd moja frustracja z tym podbierakiem. -
@jacus dzięki za odpowiedź Fasolka siedzi sprawdzałem bo wyjmowałem bebechy "do małego remontu" @zetorki12 Super rozjaśniłeś mi temat mega Mam jeszcze takie pytanie, regulacja była i jest ustawiona na środku (Mix). Kiedy mam zapięte coś cięższego ( ostatnio miałem włókę od sąsiada 500kg ) to podczas przesuwania wajchy ku dołowi kiedy podnośnik jest max w górze, powiedzmy że chce opuścić do połowy, to podnośnik hmm jakby to ująć zamiast powoli opadać delikatnie, to po prostu jakby się zawieszał i reaguje po 2-3 sekundach co skutkuje gwałtownym opuszczeniem maszyny, nie wiele brakuje a przód oderwać chce od podłoża :)) Tyczy się to tylko opuszczania do powiedzmy 1/3 wysokości. Jeżeli natomiast wajchę przesuwam całkiem ku dołowi wszystko jest płynne nic nie szarpie a maszyna nie wali w ziemie. Próbowałem powoli wajchę przesuwać ku dołowi od podnośnika ale bez rezultatu, zawsze kiedy nie chcę opuścić sprzętu na sam dół to dopiero po jakimś czasie maszyna spada jakby olej zeszedł z siłownika ale się zawieszał. Mam nadzieję że zrozumiecie o co mi chodzi :)) Dodam że po zakupie był problem z uszczelkami na tłoczysku, po podniesieniu w górę maszyny i wyłączeniu traktora maszyna samowolnie spadała w bardzo szybkim czasie. Dręczące było to podczas jazdy. Pierwsza jazda z maszyną na podnośniku o mało nie zakończyła się tragedią, bo jak olej się już nagrzał przy maksymalnie podniesionym podnosniku szybko maszyna spadała i po prostu zaczęło szarpać na prostej drodze, opadała maszyna i się podnosiła podrywało mi przód i prawie wrzuciło mnie do rowu. Wymieniłem komplet tłok + cylinder, maszyna może wisieć podniesiona za traktorem miesiac i nie opadnie centymetra, ale znowu mi się zdarzyło to podskakiwanie podczas jazdy szosą, a wiadomo pełny gaz to pompa szybko dobijała wiec ciągnik zaczął skakać. Czy mam szukać winnego w rozdzielaczu, a może olej już stary ? ( nie wymieniałem ) a może filtr hydrauliki ? Aczkolwiek wiem że od hydrauliki filtry są obok filtrów oleju silnika, a może nie wiem o jakimś innym wewnątrz ? Doradźcie Panowie będę bardzo wdzięczny :))
-
Witam wszystkich serdecznie Zakupiłem zetora 5211 w super stanie, do drobnych prac polowych. Nie jestem jakimś gospodarzem, ale potrzebny mi jest i to do lasu i koło domu. Jak już się z nim zapoznałem w 95% tak do tej pory nie jestem w stanie rozgryźć 2 rzeczy. Mianowicie, pod siedzeniem ( nad grzybkiem włączania blokady) jest mała plastikowa wajcha, nie mam pojęcia do czego służy ale mam wrażenie że ma związek z hydrauliką aczkolwiek nie wyczułem żeby po przekręcaniu dawała jakiś efekt. Kolejną rzeczą jest wajcha tuż obok wajchy podnośnika i pompy hydraulicznej. Jest praktycznie pod siedzeniem. Nie ma żadnych oznaczeń, ale znalazłem że tam powinna być jakaś regulacja siłowa czy coś takiego, była i jest ustawiona w pozycji środkowej. Czy mógłby mi ktoś to dokładnie wytłumaczyć do czego to służy kiedy tego używać a kiedy nie ? Dziękuję za pomoc
