Witam,
Stoję przed trudnym wyborem. Mam okazję przejąć gospodarstwo ok 20ha znajdujące się na Lubelszczyźnie przy samej granicy z Ukrainą, głównie 1 klasa gleby. Aktualnie właścicielem jest mój wujek, jakbym się zdecydował on mnie wszystkiego nauczy i w trakcie poszedłbym na studia na kierunek rolnictwo (zaocznie). Całe gospodarstwo zaczyna się już rozpadać, są na nim podstawowe maszyny plus dwa ciągniki (ursus i zetor) ale są już w bardzo słabym stanie. Całe dzieciństwo spędziłem na tej wsi i jak tego nie przejmę to pójdzie na sprzedaż a szkoda to tak poprostu sprzedać. Tu zaczyna się mój dylemat ponieważ czytając niektóre komentarze to rolnictwo się już nie opłaca i ciężko wiązać koniec z końcem szczególnie przy takich hektarach. Jakieś oponie?