Monikakep1
Members-
Postów
55 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
O Monikakep1
- Urodziny 09/07/1990
Informacje
-
Płeć
Kobieta
Ostatnie wizyty
Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.
Osiągnięcia Monikakep1
Nowicjusz (1/14)
4
Reputacja
-
Ursus C-360 woda w oleju hydraulicznym
Monikakep1 odpowiedział(a) na Monikakep1 temat w Układ kierowniczy
Witam dziekuje za rady, Postaram się poszukać wycieków oleju lub tego mleka . Zarazem w wolnej chwili zrobię kilka dodatkowych foto. Z informacji wcześniejszego właściciela to wymienił on oleje w silniku i w skrzyni w 2020 wiec 2 lata temu., O ole jak wspomniałam w silniku jest czarny to mleko pokazało się przy odznaczeniu naszej persy. Dziś sprawdziła i w persie już tez było mleko. w siłownikach. Zostały oczyszczone razem z przewodami i jest czysty olej. Tak czy owak jeśli będzie to konieczne zakupie komplet uszczelek i zacznę je wymieniać po kolei. Koszt nie jest wielki. Boje się wlać wieży olej bo jak zostawię go nawet na 4 dni ulewy pod chmurką i będzie znowu mleko to lipa straszna będzie. Olej mało raczej nie kosztuje. Jak wspomniałam dziekuje za rady a w wolnej chwili poszperam jeszcze i dostarczę więcej foto. -
Ursus C-360 woda w oleju hydraulicznym
Monikakep1 odpowiedział(a) na Monikakep1 temat w Układ kierowniczy
Tylko teraz jak szukać tą nieszczelność w układzie hydraulicznym jeśli to ona jest przyczyną Albo gdzie jej szukać. Padło też że woda może się dostawać przez dźwignię zmiany biegów a dokładnie przez harmonijkę - jutro to sprawdzę w jakim jest stanie. Kolejna sprawa jaki olej polecacie do hydrauliki i do silnika? ile litrów tam wchodzi. Jak upewnić się co to za ciągnik? C-360 ,C355,czy 60-tka z 1976-78r ? jak to sprawdzić. -
Ursus C-360 woda w oleju hydraulicznym
Monikakep1 odpowiedział(a) na Monikakep1 temat w Układ kierowniczy
Tak okazja kupna ,ale jak widać full kasy trzeba dać. Pali na dotyk to jedyne co wiadome. U gościa stał cały czas pod chmurką pzrez ponad 35 lat tak twierdził. U mnie pod chmura też stoi ale naciągnięta folia. Olej sprawdzony jak widać mleko a silnik nie uruchamiany od 4 dni. Aż tak się nie znamy aby stwierdzić co to dokładnie jest. Czy to C-360 tylko C355, ewentualnie 60-tka z 1976-78r jak kolega mówi. Nie wiem jakie są różnice z zewnątrz aby to stwierdzić. Wcześniejszy właściciel operował tym chyba 7 hektarach coś tak wspominał.. Zapewnił że olej zmieniał ostatnio w 2020 roku. Prostokątne blechy szerokości telefonu i długość 2 razy telefon. po boku siedzenia z lewej i pranej strony. przykręcone na dwie tylko śruby. -
Ursus C-360 woda w oleju hydraulicznym
Monikakep1 odpowiedział(a) na Monikakep1 temat w Układ kierowniczy
Myślałam, że woda może dostaje się przez ten filtr pod siedzeniem ale uszczelka jest dobra. Jeszcze co mi przyszło do głowy to te śruby w pokrywie (5 sztuk ) co odpowiadają za zmianę biegów Stawiałam jeszcze na te prostokątne blachy po bokach bo tam żadnej uszczelki nie ma. Jak widać maszyna jest do remontu. -
Ursus C-360 woda w oleju hydraulicznym
Monikakep1 odpowiedział(a) na Monikakep1 temat w Układ kierowniczy
Na początek zdemontowane siedzenie. Wyczyszczony filtr oraz magnesy. Olej kawa mleczna. Wiec to nie spieniony olej. Maszyna c360 kupiona za 6800zł bez kabiny. Jak widać do remontu. Olej na bagnecie mleko. Brak hamulców istny złom. Plus że rusza na dotyk. Ma dziwną pompę wtryskową. Raczka po pranej stronie służy do tego aby nie zgasł lub ustawać go na obroty. -
Cześć Mamy mały kłopot z ciągnikiem Ursus c-360 4 cylindrowy. Podczas ostatnich prac polowych i odpinaniu węży o persy w końcówkach pokazał się wręcz biały jak mleko olej. Nie jest to dobry znak bo świadczy o tym, że dostała się od hydrauliki woda. Pytanie skąd i którędy. Bo nie mamy z mężem pojęcia. Nie rozbieraliśmy jeszcze nic. W silniku olej czysty. Pierwszy objaw jaki się pojawił to wolne podnoszenie nie spodziewaliśmy się wody. Ale nie mamy pojęcia którędy mogła się ona tam dostać. Proszę o wskazówki i ewentualnie foto miejsca dostawania się wody bo z nazewnictwem niektórych części tego ciągnika może być u nas kiepsko.. . Dziekuje
-
Kupilam Juta ale zadzwonili ze nie maja i wysla inna w tej samej cenie. Ze zrobia mi upust. Prawdopodobnie z tego co widzialam w podobnej cenie mają siatke Tama. Zobacze to bardziej dla testów aby sznurkiem sie nie bawić zawsze. Baloty robie o średnicy 100cm bo takie mi pasuja w wejście do obory. Wiec wielkiego zgniotu nie ma. W tym roku nie dałam rady zrobic tak aby samo podało siatke ale po wszystkim jakoś to ogarne. Zobaczymy co dokładnie mi przysla za te 378zl.
-
Witam Sprawa dotyczy rasy rolującej sipma z 263. po małych zmianach konstrukcyjnych. Che do niej zastosować siatkę do owijania siana i słomy zamiast sznurka a raczej jako alternatywa. Oczywiście na start minus że trzeba zapodać ją ręcznie bo nie zdążyłam się w pełni do tego przygotowywacz ale to najmniejszy problem. Siano che owinąć przynajmniej 4 razy a słomę ok 3 razy. Wiem to co robię to wynalazek ale stoję przed wyborem siatki. Baloty robię 150 szerokości na 100 średnicy. Siatka ma 120cm szerokości.. Nie chę utopić w towar 700zł za starkę Na początek chcę spróbować siatki Juta . Cena 370-390zł. Ktoą ja testował jaka opinia czy może dołożyć 50 zł. i coś lepszego kopic. Siatka będzie na wałku zapodam ja ręcznie potem przesunę po szerokości wiec spokojnie mi złapie szerokość 150cm. Dma też wałek z nawinięto sprężyną aby ją na boki rozciągał. Ale co sadzicie o tych siatkach . Czy przy 2-3 obrotach nie zerwie ? to jak wspomniałam mój wynalazek eksperyment.
-
Moim zdaniem masz zły manometr., Są manometry na podciśnienie i nadciśnienie. Inaczej na ciśnienie i na próżnię. Jeśli hydraulika działa bo olej z ciągnika jest wciskany do siłowników a zegar stoi to wiadomo że manometr musi być na ciśnieniu dodatnim a masz na ujemnym. Gdy zamieniasz węże czyli ojej jest zabierany z siłowników a zegar działa wiec jest na ciśnieniu ujemnym czyli próżniowym. Podmień manometry na właściwy. Wiec jeśli wężem wciskasz olej do siłowników i komora działa a zegar stoi to masz zapewne na ujemny i dlatego stoi. Inna opcja to wina rozdzielacza może coś w nim szwankuje w ciągniku lub w samej prasie. Kiedyś byłam zainteresowana zakupem takiej presy ale cena nie dla mnie była. I z tego co pamiętam miały dwa a nawet trzy węże, Oczywiście to sugestie . Spróbuj pod innym ciągnikiem lub tej opcji Podłączasz oba przewody pod ciągnik. Dźwignię w prasie ustawiasz na otwieranie/zamykanie klapy. ( jak oglądałam ten model to jakoś tak to było) Dźwignię w ciągniku od hydrauliki przesuwasz w górę - jeśli klapa się otwiera przesuń ją w dół i jeśli przrzesuwasz w dół i ciśnienie na manometrze rośnie - niech urośnie to znaczy ze oki. jak nic się nie dzieje lub opada to coś padło. Ale tez to kwestia przepięcia w inne miejsce podgrzewów. Bywa ze w nowszych ciąglicach jest kilka wyjść i często trzeba kombinować . np 1 i 3 a nie 1 i 2. To tylko sugesie
-
Moja koleżanka też adaptowała pole na lakę dla koni kilka lat temu. Pierwszy dobry efekt dopiero w 2-3 roku. Inaczej zniszczy się i szkoda kasy. Po polu ziemia wyjałowiona jest wiec nie można liczyć super efektu Zapytałam jej co proponuje i wyszło że kośno-pastwiskową mieszaną. Dla koni na pastwisko proponuje takie trawy KP-7 na łąki KŁ-5 i KŁ-6 . Proporcje stosowała takie na 2 worki KP-7 po jednym worku KŁ-5 i KŁ-6. Ma słabe i średnie gleby. Stosowanie samej trawy KP-7 to zły pomysł. Bo gorszy rok i nic z tego a takie mieszanie traw polecono jej w dość znanych hodowlach w kraju i zagranica.. Efekt ma tak że na części chodzą konie a resztę kosi. Dwa bardzo dobre pokosy ma na 100% nawet w suchy rok a bywa że jak mokry rok to i trzeci się trafi. Takie mieszanie jest najlepsze mówi bo trawa może służyć na wyjadanie dla zwierzaka i na koszenie. Pierwszy rok nawet nie ma co zwierzaków wypuszczać dopiero w drugim roku wskazane bo trawa musi się dobrze zakorzenić inaczej zniszczysz. Do dnia dzisiejszego nie narzeka na te trawy i w okolicy się dziwią ze ona jest w stanie zrobić 3 pokos w dobry rok a oni z ledwością drugim są w stanie wyjść na zero.
-
Wydaje mi się że to MF 186 ale gwarancji nie dam. Regulacja do nadmuchu powietrza. Nadmuch na wirnika to jedno potem na sita. W ten sposób regulujesz nadmuch na sito żaluzjowe. O ile pamiętam to służyło to np rzepaku. Czyli nasion n które są mega lekkie. Drugie zadanie to element wyczystki. Gdyby coś się przepchało i tak dalej .
-
może za duze luzy na wale i wali w głowice . Perkinsy to dobre silniki i o dziwo stare. Sam kombajn to rocznik cos ok 82. Włącz silnik i posłuchaj gdzie jest umiejscowiony odgłos. lewa /prawa strona możne środek przy zwiększonej pracy czy na wolnych obrotach. Sprawdź ciśnienie oleju. Może pompa siadła i brak smarowania zrobiło swoje i przytarło na panewkach albo olej smoła już był. Jak z płynami czy masz ubytek. Często jak tłok wali w głowicę to z czasem ubywa płynu chłodzącego. Jak z paleniem to silniki na dotyk.
-
Prasa SIPMA Z 263 Czy warto jeszcze ją kupić ?
Monikakep1 odpowiedział(a) na Monikakep1 temat w Prasy rolujące Sipma
Mąż zrobił podobny myk bo się nudzi na tym przymusowym chorobowym chodź dziś niedziela . Klocek drewniany rozłączył łańcuch bo był na spinkę a potem ostry przecinak i poprawił z obu stron na długości. Teraz jest oki oczka są luźne nie za bardzo ale się nie zacinają. Dzięki za rady . -
Prasa SIPMA Z 263 Czy warto jeszcze ją kupić ?
Monikakep1 odpowiedział(a) na Monikakep1 temat w Prasy rolujące Sipma
był i jest dalej to samo w kilku miejscach fajnie luźny a w innym miejscu ścisk. Wymyty wyszorowany szczotką drucianą. Mąż mówi że roznitować i na nowo albo czymś rozbić lekko te ogniwa. -
Prasa SIPMA Z 263 Czy warto jeszcze ją kupić ?
Monikakep1 odpowiedział(a) na Monikakep1 temat w Prasy rolujące Sipma
Część . I jest kłopot z presą. Zrobiłam kolejna belkę ale sznurek. Na siatkę jeszcze nie przerobiliśmy. Problem w tym, że spada łańcuch od napędu rolek dolnych które ruszają cała belą. Moczyłam go w ropie aby normalnie pracował ale ten się przycina. Jest za mocno zbity na bolcach. Drugi minus to napinacz tego łańcucha. Plastykowa rolka czy jak to nazwać zupełnie się nie sprawdza. Trzeba to zrobić na koło zębate bo inaczej pod łańcuchem się obraca i luzuje. Opadły mi nerwy i się gościem nie przejmuje ale fakt potrafi doprowadzić człowieka do szału. Wiem są tacy ludzie ale co zrobiić. Ważne aby robić swoje i puki jest się zadowolonym to znaczy że jest oki.
