Turbobulgulator
Members-
Postów
32 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Osiągnięcia Turbobulgulator
Nowicjusz (1/14)
0
Reputacja
-
Ale cena siadła, może ktoś podać ceny z innych rejonów? Lapotka1, skąd jesteś? I jak dobrze kojarzę siałaś Anye, możesz porównać do innych odmian i podsumować ilość do powierzchni i zdrowotność. Kojarzę, że w taśmy dawałaś nawozy, przestrzegałaś zasady od0,5kg do 1,5kg nawozu na 1000litrów wody czy różnie?? Xkar, radzę na paskach i stół dość długi, na yt jest fajny, tyle, że za krótki (na oko maks 3metry) i jest wtedy mniej precyzyjne sortowanie. Jeśli masz zaplecze, chęci i trochę umiejętności to pewnie, że lepiej zrobić samemu. Tyle, że z poprawkami czasami wychodzi drożej jak kupić używany, a i wygląd i działanie pozostawia wiele do życzenia.
-
Na olx są chyba 4 sztuki z czego dwie te po 6,500 i 6,600 nawet nawet. Ten na zasadzie stołu wibracyjnego może średnio działać, choć pomysł bardzo fajny i prosty. Ogórek po przejechaniu przez taki stół pewnie ma piękne szlaczki na sobie. O ile niektóry uszkodzony by przeszedł to jak jest takich cały worek to może się rzucić w oczy. krzychu1990 to po ile zbierałeś na raz?? nadusha padła w sensie,że całkowicie i jej nie zbierałeś czy coś tam zerwałeś, ale mało. Te 25arów to razem nadusha i krakus tak??
-
Próbki wysłane, na ph i makro gleby trzeba czekać 3 tygodnie, zrobiłem badanie ph płynem heliga i wyszło ph6, zobaczymy jak pokryje się z laboratorium. Odżałowałem kilka stówek i dałem roślinę na badanie na grzyby, bakterie i wirusy. Dzwoniłem dziś i już mają wyniki na grzyby, trochę alternariozy i dużo fusariosum, więc już znam przyczynę swoich ogórkowych klęsk. Zna ktoś sposób na odkażenie gleby z tego dziadostwa?? Na uprawie nic się nie da zrobić, ale czytałem, że po uprawie da się go skasować( szkoda, że nie napisali jak). Ogórki siane kilka lat na tym samym polu, wiem że źle ale innego nie mam, a co najdziwniejsze od początku był taki problem mimo, że minimum 15 lat nie było na tym polu dyniowatych(ugór). Jak coś to sprzedam samolot, szkoda roboty, żeby zebrać ogórki 5-7 razy z czego 2 ostatnie zbiory symboliczne.
-
NIestety ph nie znam, ale planuje dać ziemię do analizy jak trochę popada. Ponoć nie można dawać takiej typowo suchej ani mokrej. W 2016 dałem 6ton wapna magnezowego na 2,3h ziemi. Wcześniej był tam ugór skasowany w 2013r, na części pola rósł skrzyp dlatego poszło wapno, teraz skrzypu prawie nie ma, co nie znaczy, że ph jest w normie. adamek 1942, a jak się objawiało to niskie ph na ogórku u Ciebie?? Miałeś ph 4,7, ale mierzyłeś w laboratorium czy papierkami lub miernikiem?? Problem miałeś w tym roku czy już wcześniej?
-
A jaką powierzchnię i jaki wydatek wody?? z kranu czy studnia?? Myślałem o ogórku anya, ale jakoś dałem sobie spokój w tym roku, a szkoda bo bym wiedział jak by się spisywał u mnie. zadowolony jesteś z niego?? jak oceniasz wydajność i odporność??
-
Ja zrobiłem wczoraj ostatni zbiór, podejrzewam fuzaryjne albo złą metodę podlewania, co 4, 5 dni po około 13 litrów na metr taśmy dawałem. U mnie 40arów suche, a 40a krzak zielony ale mało zawiązków. Pytanie do nawadniających, jaki ilości dajecie na podlanie na raz i co ile?? Ja daję taśmy blisko krzaka, około 10cm, po podlaniu kijek wchodzi lekko w ziemie na około 35cm, i na taką szerokość jest wilgotna ziemia na wierzchu. Właśnie analizowałem wczoraj notatki i śremski dawał najlepszy plon, sporo niekształtnych ogórków ale była ilość. Myślę czy nie wrócić do jego nowej wersji jeśli się okaże, że ziemia nie jest zarażona fuzaryjnym więdnięciem. Zasiał ktoś w tym roku starter lub horizon?? nowe odmiany ze spójni.
-
Cisza na forum, każdy zrywa jak ma co zielone złoto;) poszukałem info odnośnie chloru w wodociągach i mało informacji znalazłem oprócz limitu wg norm. Maksymalna ilość chloru w wodzie wynosi wg normy 250 mg/l, po szybkim przeliczeniu daje to 250gram na m3, na jedno podlanie 65 m3/ 80arów wychodzi ponad 16kg chloru danego pod korzeń. licząc nawet połowę dawki to jest 8kg. zachęcony wysoką ceną i suszą odżałowałem opłatę za wodę i podlałem tak trzy razy co daje od powiedzmy 24 do 50kg chloru pod korzeń. A ja się martwiłem chlorem z polifoski6, a w tonie jest go raptem 30kg. Podlewa ktoś intensywnie wodą z wodociągów i zauważył jakieś negatywne skutki. Mam nadzieję, że znalazłem złą normę, lub wodociągi nie dają tak dużo chloru do wody.
-
Czy jest możliwe, żeby w wodzie z wodociągów było tyle chloru, żeby zaszkodzić ogórkom?? podlewanie około 13litrów na metr bieżący taśmy co 3, 4 dzień. Nie mam nawet kawałka bez podlewania dla porównania, ale zauważyłem, że pod koniec rządków gdzie słabiej leci woda ogórki są ładniejsze( ziemia w tym miejscu jest bardziej piaszczysta).
-
Jeszcze piszcie gdzie, bo ktoś napisze 3zł(np. z rynku czy zjazdowej) a ktoś pomyśli, że cena ze skupu. U mnie kwasiarz skupuje po 2,1zł konserwę( taką trochę większą, wiadomo im mniej ogórków tym większe można kłaść), 1zł za kwas i 0,4zł za sałatę. gość co odbiera z podwórka skupuje po 2zl, 0,8zl sałaty nie bierze i wymaga dobrego sortu, jeszcze słyszałem o gościu co płaci 2,3zł, 1,3zł ale jakie wymagania co do sortu to nie wiem. U mnie ogórki trochę podupadły, nie wiem czy kanciasta ich nie molestuje. Jutro zbiór, jestem ciekaw jak się to na plonie odbije, bo dopiero 3 razy zbierane co trzeci dzień a jest fragmentami tragedia. Czy lekkie ocieplenie odbiło się jakoś na plonach?? u mnie jak na zamówienie, co zbiór to bardzo podobnie.
-
To ilość wody dobra, musisz pryskać często, zrób oprysk dobrym środkiem, a potem pryskaj siarkolem co 2 dni i po tygodniu znowu jakiś lepszy środek. do każdego oprysku dawaj coś na robale.
-
Co za choroba nie powie nikt, tak jak Tobie dynia to jedynie mi śremski padł 7 lat temu ale mało doświadczenia i mało oprysków. W tym roku pryskam co 4 dni na robale i dorzucam do tego 1,5kg siarkolu, kristalon czerwony 3kg, saletry wapniowej 2kg i magnez zamiennie z saletrą co drugi oprysk. Raz dałem gwarant myśląc, że grzyb atakuje bo pojawiły się plamki, ale to był raczej efekt mączlików. Zerwij liść zarażony i gnaj do sklepu z ogarniętym sprzedawcą, lub wal w ciemno infinito z buldockiem, i dużo wody. Ile masz tej dyni i ile wody dawałeś??
-
To zmienik, pryskaj buldockiem najlepiej wczesnym rankiem zanim pszczoły zaczną oblot, swego czasu pryskałem o 4 bo ponoć najbardziej skuteczny, a jak mam małe zagrożenie robalami to przed 22 i póki co mam spokój. Panowie, każdy pisze, że zebrał tonę, pół czy 800kg. ale piszecie cały zbiór czy tylko konserwę?? jak u was z proporcjami konserwa, kwas, sałata?? ostatni zbiór po 4 dniach miałem 1100kg konserwy, 550kg kwasu i około 150 sałaty( skutek małej kontroli na pierwszym zbiorze, bo nie stawiło się kilka osób i musiałem rwać zamiast pilnować, ale dwa słabo zrywające ogniwa zostały usunięte). powierzchnia 0,9ha. Znajomy mówił, że takie proporcje to norma, u niego na zwrócenie uwagi ludzie odpowiadają, że straty muszą być i następnym razem ktoś go zerwie. Jak czytam o gospodarstwach specjalizujących się w ogórku, to plony podają np.Średni plon z hektara wyniósł około 50 ton, gdzie 50% plonu stanowiły ogórki 6-9 cm, a 34% 9-12 cm . W artykule o partenokarpnych i gospodarstwach w Niemczech też napisali wynik 100t/ha z czego 49% plon 6-9cm, ja z mojego wyniku nie jestem zadowolony, a wszędzie czytam, że pół konserwy to standardowy wynik.
-
No ja trzeci rok się męczę z młodzieżą, i może rzucania ogórkami nie było, ale normalnie do pracy nadaje się co trzecia osoba i to warunkowo, bo nie ma dorosłych chętnych do pracy. W tamtym roku to po kilku zbiorach była tragedia, proporcje w stylu 300kg konserwy, 400kg kwasu i 400 sałaty... nic tylko usiąść i płakać. Jutro zbieram i znowu obawy kto przyjdzie i czy przyjdzie do pracy. rsiejka często kontroluj dokładność zbioru, żebyś zdążył wygonić z pola, zbieranie na następny zbiór rządka po takiej osobie to tragedia.
-
Jak u was plonowanie?? Ja się spóźniłem z pierwszym zbiorem i mam 1,2t większej konserwy i 0,85t kwaszeniaka z 90arów. Nie widzę za wiele ogórków na następny zbiór po 3 dniach, u was też licho?? Z pracownikami to tragedia, umawiają się, wręcz proszą o prace przez tel. , a potem nie przychodzą na zbiór. Jak ceny?? okoliczny skup w czwartek płacił 2zł za konserwę i 0,8zł za kwas.
-
Mówisz o okolicach Witoni pewnie. Tam jest mała spółka i mieli swego czasu 5 samolotów, cały czas partenokarpne na foli z woda. http://www.warzywapolowe.pl/zbiory-ogorkow-gruntowych-tuz-tuz/ pisali o nich tutaj.
