Z ciekawości przeglądam dziś historię swojego konta.
Teoria: LBI, tereny ASF, ponoć te z "bardziej priorytetowych"
Praktyka: 07.11. - niecałe 1 150 zł, ułamek czegoś, ni przypiął ni przyłatał taką kwotę.
A miało być prościej i szybciej w tym roku, jeśli wniosek złożę online na wiosnę. Mhm, widać. Cóż, sztuka jest sztuką w ich statystykach, kolejny rolnik "jakąś" zaliczkę przecież dostał.