u mnie ostatniej nocy troszke porosilo i czosnek zmienil sie nie do poznania, widac ze trzeba mu duzo wody teraz. Co do wyorywania to Twoja maszyna jakos nie wydaje mi sie aby za bardzo pomogla, bo to jest podcinacz korzeni np roslin szkolkarskich .Czosnek ma dosyc male korzenie wiec nic nie da ze je podetniesz a mozesz jeszcze glowke uszkodzic, tu chodzi o to aby czyms podwazyc, podniesc do gory te glowki, ja np mam taki plug konny jednoskibowy i bede probowal tym ,zobacze co z tego wyjdzie
ale nie wiem nie robilem nigdy tym podcinaczem wiec moze sie myle, sprobuj