Skocz do zawartości

wlomac

Members
  • Postów

    9
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Ostatnie wizyty

917 wyświetleń profilu

Osiągnięcia wlomac

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Witam wszystkich Chciałbym ostrzec przed nieuczciwym serwisantem rzekomo naprawiającym komputery, sterowniki do ciągników. Oto cała historia. Uległ awarii w moim aresie 640 sterownik skrzyni biegów, został on nieszczęśliwie wysłany na początku czerwca do mechanika znalezionego na olx'sie z miejscowości Szyszki. Podczas wielokrotnych prób skontaktowania się z Panem Jackiem usłyszałem stek kłamstw jako najpierw sterownik został przejrzany i odesłany, jednak po tygodniu oczekiwań i kolejnych próbach kontaktu "serwisant" stwierdził że sterownik jednak jest jeszcze u niego, po dwóch dniach i kolejnych 6 telefonach łaskawie odebrał i stwierdził iż sterownik jest mechanicznie zepsuty i nie jest w stanie go naprawić ( ponoć w ciągu tych dwóch dni sprawdził go w paru ciągnikach ). Porozumieliśmy się iż przyśle sprawny inny swój sterownik a mój zepsuty sobie zostawi. Jakie było moje zdziwienie jak po kolejnych ok 2 tygodniach i minimum 10-20 próbach dodzwonienia się nastąpił brak kontaktu, zero odpowiedzi na telefony i smsy. Napisałem iż w takim razie żądam zwrotu swojego starego sterownika i nic, prośby z mojej strony o odesłanie sterownika z powodu żniw spełzły na niczym, sterownika jak nie mam tak nie mam. Załatwiłem sobie nowy, inny gość obiecał iż we wtorek ogranie temat. W związku z tą sytuacją chciałbym ostrzec przed "uczciwym" serwisem sterowników z olx'a, ODRADZAM. Moja historia jest prawdziwa i za każde napisane tu słowo mogę odpowiadać, więc przestrzegam nie wysyłajcie sterowników do gościa z miejscowości Szyszki bo pożałujecie.
  2. Witam wszystkich Chciałbym ostrzec przed nieuczciwym serwisantem rzekomo naprawiającym komputery, sterowniki do ciągników. Oto cała historia. Uległ awarii w moim aresie 640 sterownik skrzyni biegów, został on nieszczęśliwie wysłany na początku czerwca do mechanika znalezionego na olx'sie z miejscowości Szyszki. Podczas wielokrotnych prób skontaktowania się z Panem Jackiem usłyszałem stek kłamstw jako najpierw sterownik został przejrzany i odesłany, jednak po tygodniu oczekiwań i kolejnych próbach kontaktu "serwisant" stwierdził że sterownik jednak jest jeszcze u niego, po dwóch dniach i kolejnych 6 telefonach łaskawie odebrał i stwierdził iż sterownik jest mechanicznie zepsuty i nie jest w stanie go naprawić ( ponoć w ciągu tych dwóch dni sprawdził go w paru ciągnikach ). Porozumieliśmy się iż przyśle sprawny inny swój sterownik a mój zepsuty sobie zostawi. Jakie było moje zdziwienie jak po kolejnych ok 2 tygodniach i minimum 10-20 próbach dodzwonienia się nastąpił brak kontaktu, zero odpowiedzi na telefony i smsy. Napisałem iż w takim razie żądam zwrotu swojego starego sterownika i nic, prośby z mojej strony o odesłanie sterownika z powodu żniw spełzły na niczym, sterownika jak nie mam tak nie mam. Załatwiłem sobie nowy, inny gość obiecał iż we wtorek ogranie temat. W związku z tą sytuacją chciałbym ostrzec przed "uczciwym" serwisem sterowników z olx'a, ODRADZAM. Moja historia jest prawdziwa i za każde napisane tu słowo mogę odpowiadać, więc przestrzegam nie wysyłajcie sterowników do gościa z miejscowości Szyszki bo pożałujecie.
  3. Problem rozwiązany, oczywiście Mariusz miał rację sterownik siadł, kosztowało mnie to 4tys, ale zrobione, naprawione
  4. Główny sterownik z tyłu znalazłem, był tylko jeden, szukałem drugiego przy pompie ale niczego nie znalazłem
  5. Wtyczki sprawdzałem, odkręcałem, nawet na chodzącym ciągniku, pryskałem kontaktem, zarówno wtyczki z przodu jak i z tyłu, ale jeszcze raz muszą obejrzeć te z przodu. Co do sterownika go poszukać z boku po prawej strony koło fotela pod przełącznikami od napędu, blokady.
  6. Może to i głupie pytanie, gdzie szukać tego sterownika?. Wcześniej jak objawy były tylko sporadyczne rozebrałem wszystkie plastiki przy kolumnie, wydawało mi się że masy nie ma, poruszałem kablami i na parę godzin wszystko wróciło do normy, ale po 1ha w polu znów się zrąbało. Dlatego też sądziłem że to coś z elektryką związane, ale nie mam pojęcia gdzie szukać, a takie ruszanie kablami na chybił trafił to idiotyzm. Koleś z serwisu claasa zbył mnie i standardowo powiedział że mam przyprowadzić maszynę do nich oni ogarną temat, później zasugerował brak ciśnienia na rozdzielacz od skrzyni. Coś mi z tą sugestią nie pasowało, ale już zamierzałem rozpruć ciągnik przy pompie. Uwierzcie mi że jestem załamany brakiem mechaników od ciągników trochę bardziej zaawansowanych niż gówniana C-360, szkoda że się nie wyszkoliłem w tym kierunku, teraz miałbym roboty na lata . Bezpieczniki sprawdziłem z trzy razy, wszystko ok. Co do żółwia to mógł nie zapiąć, bo od paru miesięcy żółw się nie załączał, nie używam go więc ten problem zbagatelizowałem. Nie spawałem nic przy ciągniku. Ale czemu sugerujesz że to wina sterownika a nie braku ciśnienia które steruje skrzynią??? Oczywiście występuje u mnie problem szarpania przy ruszaniu na rozłączonym napędzie, miałem to rozwiązać jesienią, oczywiście też brak konkretów ( najbardziej przychylam się do teorii słynnej tuleji przy napędzie, jeszcze jej nie zlokalizowałem, ale pewnie jest przy przystawce od napędu, nie wiem czy da się ją tamtędy wymienić, ale najpierw muszę rozwiązać poważniejszą awarię)
  7. Witam Parę tygodni temu zaczął sporadycznie pojawiać się problem, niestety teraz jest on stały, a mianowicie przestały wyświetlać się na wyświetlaczu połbiegi, a co za tym idzie przestały się przełączać, równocześnie licznik szybkości jazdy nie pokazuje ile km/h się jedzie, nie załącza napędu ani blokady dyfra, wszystko to w jakimś stopniu jest powiązane ze sobą, gdyż te wszystkie awarie wystąpiły razem .czy ktoś spotkał się z takim problemem??? Rewers mam mechaniczny, w serwisie claas'a łaskawie nabąknęli coś o ciśnieniu, ok jakby ciśnienie było za niskie czegoś by nie załączał, ale czemu przestał wyświetlać półbiegi. Po włączeniu zapłonu i uruchomieniu silnika ciągnik wykonywał diagnozę półbiegów i zawsze na końcu przechodził na 1. Mam ogromny problem, bo mam wrażenie że cały czas załączony jest napęd i przy 15 na godzinę nie rozłącza przedniej osi. Za mądre sugestie będę wdzięczny
  8. 640RZ rewers mechaniczny
  9. Witam Szlag mnie trafia jak przeglądam to forum, dzisiaj nie wytrzymałem i w końcu się zarejestrowałem, aby wtrącić słowo. Czy na całym forum nie ma osoby która dokładnie i konkretnie rozwiązała by problem szarpania w ciągnikach Ares i szczegółowo opisała jego usunięcie?? Czytając forum zauważyłem że nie tylko ja mam problem z szarpaniem przy ruszaniu w moim aresie, jest to bardzo częsty problem, ale nigdzie nie znalazłem konkretnych wskazówek ustalenia przyczyny usterki, jedni piszą o luźnych wtyczkach, o próbach czyszczenia elektrozaworów, ciśnieniach itd.,ale nic KONKRETNEGO Wiem że często jest, że jak ktoś znajdzie rozwiązanie to nie chce się nim dzielić, albo idiotycznie kieruje do mechaników, że samemu się nie naprawia takich rzeczy, ale na Boga problem jest tak częsty że może w końcu ktoś go dokładnie opisze. Chciałbym sam naprawić swój ciągnik, chyba że faktycznie nie da się tego zrobić w przydomowym warsztacie. Chciałbym wreszcie znaleźć kogoś kto opisze wszystko konkretnie, trzeba wymontować to, odkręcić i wymienić tamto, wiem że to dziecinne podejście, ale może w końcu doczekam się konkretów. Oczywiście podejrzewam że wszyscy mający ten problem wymienili olej, filtry, może nawet pompę ( ja tak zrobiłem) i ciągle nic. Rozmawiałem z gościem z serwisu, wspomniał coś o braku właściwego ciśnienia, oczywiście dokładnie zna problem i wie jak go usunąć, ale co powiedział: proszę przyprowadzić do nas ciągnik (130km) a my go zdiagnozujemy i szybko naprawimy.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v