Dojrzewania to nie przyspieszają tylko zapylają kwiat, jakby były wystawione wcześniej to faktycznie było by więcej dojrzałych, jak za późno to w tempi ekespresowym powstają nowe orzeszki ale trzeba czasu żeby dojrzały a te na dole zaczną spadać, tak przynajmniej mi się wydaje z tego co zaobserwowałem, na polach gdzie nie miałem uli na ostagnich kwiatach były pojedyncze zielone, po zebraniu na przyczepie trafiało się trochę zielonego ale niewiele, tam gdzie były ule było wręcz zielono, siałem pierwszy raz i całkiem dobrze wyszło (~2t/ha po oczyszczeniu) tylko konieczności szybkiego suszenia nie przewidziałem, Pszczelarzy też troche nie rozumiem bo w maju szukałem kogoś żeby wystawił, nic za to nie chciałem, gryki niczym nie pryskam , nie było chętnych. To któryś cwaniak podrzucił te ule w najmniej odpowiednim momencie