Witam. A wiec tak, ja na wsi żyję od urodzenia w gospodarstwie też pracowałem dorywczo więc wiem jak to mniej więcej wygląda. Co do kasy to raczej bedzie kupowane za gotówkę. Na początek planuję nie więcej niż 10 ha no chyba że trafi się coś wikszego i tanszego (w przyszłości chciałbym się rozwijać) Planuję prowadzić sprzedaż głównie bezpośrednią, (ziemniaki,truskawki, winogrona, może kapusta) nadwyżki będę sprzedawał na skup. Planuje uprawe pszenicy do własnego kurnika okolo 300-400 niosek, z których jajka również będę sprzedawał bezpośrednio. Trochę trzody chewnej. W wolnym czasie usługi spawalnicze. Ogólnie chciałbym być samowystarczalny. Co do braku wiedzy umiejętości i doświadzczenia to nie święci garnki lepią. Żyjemy w dobie internetu i wolnego przepływu informacji. Wszystkiego można się nauczyć, dowiedzieć. A ciągnikiem jeździć potrafię. i tak szczerze to widze po niektórych rolnikach że to kołki jak nie wiem, pół dnia pije i pół dnia śpi rzadko kiedy coś robi a mimo to jakoś się utrzymuje. Więc myśle że z odrobiną oleju w głowie i chęciami dam sobie rade.
Ps. Scoffer akurat tego nie napisał nie przypisujmy komuś czyichś słów
Pozdrawiam.