Od 12 lat mam kosiarkę Wirax Z-069 1,65m. Trudno powiedzieć, że jest bezawaryjna (robię jakieś 15ha 2x/rok), ale większość awarii wynikała z przyczyn mojej nieuwagi bądź niedbalstwa (walenie po pniakach żadnej kosiarce nie wyjdzie na zdrowie, a zostawienie jej w zasięgu psa wywołuje ubytki w plandece;)) Na producenta mogę zwalić chyba tylko padające zimeringi i wyciekający przez to olej, ale ponieważ bez oleju też działa, więc chyba materiał nie jest zły;). Urzekła mnie dostępność części zamiennych - dzwonię do producenta i na drugi dzień mam wszystko kurierem za pobraniem - na szczęście nie musiałem z tego za często korzystać.
Ponieważ zmieniłem ciągnik na większy wypada też zakupić większą kosiarkę - z różnych względów będzie to rotacyjna 1,85m. I tak czytam sobie opinie o różnych producentach, ale chyba skończy się ponownie na Wiraxie. Bo nic lepszego za ok. 4tys. brutto chyba nie znajdę.