-
Postów
24 -
Dołączył
-
Ostatnia wizyta
Treść opublikowana przez AgataMarkuszewska
-
Mam! Może coś takiego??: http://allegro.pl/show_item.php?item=6112374111
-
Ok czyli może zaczniemy bez drenażu i zobaczymy czy się uda ciągnikiem tam robić... ps.dobrym rozwiązaniem były by jakieś zasuwy na rurach drenarskich w miejscu połączenia z rowem melioracyjnym - otwierało by się je gdy poziom wody gruntowej by wzrósł ponad dozwolony poziom a tak by były zamknięte aby nie drenować niepotrzebnie pola...
-
A jaką tam masz glebę? Może lekką to wymywa?
-
Sąsiad wydrenował pola i mówił, że nie stoi...
-
Tzn chodziło mi o możliwość uprawy pora na takiej ziemi? Dodam, że do usunięcia jest jeszcze sporo ponad sto (!) zadrzewień (samosiejek) i zakrzaczeń - większość na szczęście wzdłuż rowów melioracyjnych co powinno umożliwić ich usuwanie... Stąd gdyby tak płytka gleba nie nadawała się do uprawy pora na zmianę z np brokułem to chyba zrezygnujemy z jej zakupu...
-
Dziękuję za informację - szkoda, że nie znam niemieckiego ;( Natomiast co do opracowań książkowych to co warto kupić aby odpowiednio przygotować glebę pod uprawy? Rozważamy też wydzielenie części pola pod malinę a ewentualna uprawa orzecha była by na osobnym kawałku (niestety aby uprawiać orzecha musimy pod każdym drzewkiem wymienić grunt na 1,5m x 1,5m i dodatkowo odwadniać - więc mocno się zastanawiamy czy ma to w ogóle sens;(... ps.a miało by sens wykonanie drenażu i jednocześnie instalacji nawadniającej aby nawadniać glebę gdy opadów będzie zbyt mało (celem utrzymania wymaganej wilgotności)?
-
Wczoraj dokładnie przekopaliśmy pola i wyszło niestety, że są to gleby płytkie: - gleba sięga od 25cm do 50cm i jest to ziemia piaszczysto gliniasta wilgotna (z uwagi na poniższą warstwę słabo przepuszczalną) z dużą ilością próchnicy wynikającą z wieloletniego odłogowania tego pola - zaraz poniżej jest podglebie które składa się z samej gliny (zdjęcie poniżej) - wody gruntowe są wysoko od około 60cm do 120cm-150cm (ale głównie około 1m) - dostęp do wody jest bezproblemowy w kontekście studni głębinowej i nawadniania - mam obawy czy pole nie będzie zbyt wilgotne w okresie ulewnych opadów deszczu (może stać woda prawdopodobnie - poprzedni właściciel twierdzi, że tak nie jest...) Rozważamy też zakopanie sączek i zmeliorowanie pola gdyż wokoło wszędzie są rowy melioracyjne. Czy takie pole nada się pod uprawę malin? Czy pozostają tylko jakieś warzywa (np pory, cebule i inne z płytkimi korzeniami)?
-
Koledzy i koleżanki mam spory dylemat. Mam okazję kupić pole na którym głównie chciała bym uprawiać por ale sytuacja jest następująca: - gleba (warstwa orna) sięga od 25cm do 50cm i jest to ziemia piaszczysto gliniasta wilgotna z dużą ilością próchnicy wynikającą z wieloletniego odłogowania tego pola - zaraz poniżej jest podglebie które składa się z samej gliny (zdjęcie poniżej) - wody gruntowe są wysoko od około 60cm do 120cm-150cm (ale głównie około 1m) - dostęp do wody jest bezproblemowy w kontekście studni głębinowej i nawadniania - mam obawy czy pole nie będzie zbyt wilgotne w okresie ulewnych opadów deszczu (może stać woda prawdopodobnie - poprzedni właściciel twierdzi, że tak nie jest...) Rozważamy też zakopanie sączek i zmeliorowanie pola gdyż wokoło wszędzie są rowy melioracyjne. Pytanie jest następujące - czy warto inwestować w tę ziemię czy raczej odpuścić? Z góry dziękuję za wszelkie uwagi...
-
Nie szukamy wody ale poziomu wody gruntowej gdyż akurat wiemy jak się uprawia orzech włoski... Zresztą nawet jak będzie wyżej to się założy sączki pod plantacją do rowu (może nawet profilaktycznie to zrobimy aby nie ryzykować). Natomiast co do malin to zgadza się poza doświadczeniami działkowymi nie mamy doświadczenia w plantacji towarowej ale czytamy książki i jest to wspaniałe forum gdzie na pewno ktoś życzliwy pomoże;)
-
Jutro jedziemy jeszcze raz kopać doły i świdrować pod nimi aby ustalić co i jak;) Jednak mam pytanie - czy poziom wody w rowach melioracyjnych które są wokoło jednego z pól nie odpowiada poziomowi wody gruntowej? Ułatwiło by nam to bardzo zadanie taka wiedza...
-
No orzechy chcę w rozstawie 10 x 10 i ponoć przez 7 lat można robić pomiędzy nimi inne rzeczy (maliny właśnie). Co do obniżeń terenu to oczywiście jedno poletko które jest niżej (około 30%) prawdopodobnie przeznaczymy na coś innego - jeszcze mam pytanie - jak szybko bez wynajmowania geologa sprawdzić poziom wody gruntowej? Mamy taki świderek ręczny i na metr zrobiliśmy otwory i wody nie ma - ale kopać teraz ręcznie doły do 2m to trochę roboty - są jakieś inne metody?
-
A jak będą po 3pln to co wtedy?
-
Piszesz kolego o cenie maliny deserowej na eksport czy przemysłowej na pulpę? Zbieraczom na akord trzeba chyba płacić coś około 1,30pln od 1kg? Zatem przy cenie poniżej 2pln dokłada się do interesu z tego co wstępnie kalkulowaliśmy (w zasadzie aby był sens ekonomiczny to 3pln to jest minimum wydaje mi się - przy zbiorze ręcznym). Jeszcze ktoś tu kiedyś pisał, że sprzedaje codzienny zbiór malin na giełdzie w Broniszach - czy jest to możliwe (ewentualnie zjazdowa)?
-
Piszesz kolego o cenie maliny deserowej na eksport czy przemysłowej na pulpę? Zbieraczom na akord trzeba chyba płacić coś około 1,30pln od 1kg? Zatem przy cenie poniżej 2pln dokłada się do interesu z tego co wstępnie kalkulowaliśmy (w zasadzie aby był sens ekonomiczny to 3pln to jest minimum wydaje mi się - przy zbiorze ręcznym). Jeszcze ktoś tu kiedyś pisał, że sprzedaje codzienny zbiór malin na giełdzie w Broniszach - czy jest to możliwe (ewentualnie zjazdowa)?
-
Tak oczywiście bez maszyn nie ma możliwości żadnej uprawy. Generalnie malina ma być "wypełniaczem" sadu orzechowego na początku - zastanawiamy się jeszcze nad opcją B czyli nasiennictwem traw ale tutaj może być problem z przejazdem kombajnu w szpalerach drzew orzechowych aby nie spowodować u nich strat (no i dochodowość jest dużo niższa)... No a co do cen malin to są zawsze fluktuacje - za rok czy dwa może być i po 3pln po czym dużo nasadzeń zostanie zlikwidowanych i po jakimś czasie ceny pójdą znowu w górę - jest to normalne zjawisko i jest to wkalkulowane w uprawę.
-
No nawadnianie zamierzamy oczywiście zastosować bo aby nie było za łatwo maliny mają wypełniać przestrzeń przez 7 lat między ekstensywnym sadem orzechowym a do tego potrzebne są mikrozraszacze antymrozowe (w naszym klimacie) czyli instalacji wodnej nie będzie nikt zwijał... Co do kosztów to oczywiście zdaję sobie sprawę z kosztów założenia plantacji.
-
No to cieszę się bo trochę mnie zmartwiły te informacje co do uprawy letniej maliny. Gdyby teraz jeszcze dodać koszty najmu pracowników sezonowych do pielęgnacji to wyszło by to wszystko bardzo słabo... Co do zbieraczy to oczywiście ukraina - zakwaterowanie będzie na 20 może 30 osób (wyżywienie także). No ale to najszybciej w przyszłym roku albo może i za dwa lata (w zależności jak szybko uda się przygotować glebę).
-
No to odmiany letnie z tego co widzę są dużo kosztowniejsze. Czy jesteś w stanie powiedzieć ile roboczogodzin pracy przypada średnio na hektar? Co do chłodni w okolicy to niekoniecznie chcemy w ten sposób to rozwiązać - w sumie wszystko zależeć będzie od cen które nam zaproponują. Generalnie powiem tak, że mąż zajmuje się transportem zawodowo i to akurat nie było by problemem żeby plony zawieźć gdzieś dalej - nawet na eksport. Czy ktoś zna może jakieś grupy producenckie malin z okolic warmii-mazur lub pomorskiego?
-
Koledzy i koleżanki - czy jest gdzieś dostępna już lista MR15 z naboru jesień 2015? Chciałam podejrzeć jak wyglądała punktacja osób które się zakwalifikowały. Czy w tym roku jest też już może jakaś wstępna lista?
- 32859 odpowiedzi
-
- wsparcie dla młodego rolnika
- dofinansowanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Jestem po średniej szkole rolniczej (technikum) oraz po studiach ale o innym profilu. W biznesplanie do MR będzie wszystko co możliwe oczywiście;) Wszystkie możliwe badania gleby oczywiście zrobimy. Natomiast nikt nie odpowiedział czy oprócz zbioru potrzeba najmować ludzi do prowadzenia takiej plantacji malin przez dwie osoby - ewentualnie do jakiego areału jest to możliwe?
-
Mam pytanie do obeznanych w temacie - czy jest jeszcze szansa aby zdążyć w obecnym naborze? Czy jeśli teraz nie zdążyła bym to czy ktoś wie czy będzie jeszcze w tym roku lub w przyszłym w pierwszym kwartale jakiś nabór? Mam na oku 12ha ziemi obecnie ugór i nie wiem czy mam szansę. Jestem z wykształcenia rolnikiem ale nigdy nie prowadziłam gospodarstwa jednak mamy z mężem taki zamiar... Sprawa jest o tyle skomplikowana, że od maja praktycznie ziemi nie będzie można już nabyć więc musimy podjąć decyzję teraz... Czy można gdzieś uzyskać pomoc w przygotowaniu niezbędnych dokumentów (pomorskie lub warmia-mazury)?
- 32859 odpowiedzi
-
- wsparcie dla młodego rolnika
- dofinansowanie
-
(i 1 więcej)
Oznaczone tagami:
-
Ok dziękuję za informacje a mam jeszcze pytanie - czy razem z mężem oprócz zbiorów jesteśmy w stanie poprowadzić taką plantację bez najmowania zewnętrznej siły roboczej (oczywiście z wyjątkiem zbiorów do których najmiemy ludzi). Chodzi mi tutaj głównie o cięcie, odchwaszczanie i pielęgnację sadu. ps. gleba gliniasta może być przepuszczalna? jak to sprawdzić?
-
Tzn nie chcę od razu startować na tych 12ha. Po prostu wymóg młodego rolnika jest powierzchnia minimum 10,5ha bodajże (nie mniej niż średnia krajowa)... Mam jeszcze pytanie - gdyby okazało się, że na tym pierwszym mniejszym poletku tworzą się zastoiska mrozowe (tym w obniżeniu) to czy są odmiany malin które nie kwitną w okresie gdy takie zastoiska mogą wystąpić (nawet czasem w maju)? Pole jest na warmii (okolice pasłęka).
-
Witam koleżanki i kolegów To mój pierwszy post na tym forum tutaj. Piszę z prośbą o poradę gdyż jako rolnik z wykształcenia (średniego) niestety nie mam żadnej wiedzy praktycznej a będę się starać o premię w programie młodego rolnika którą chcę przeznaczyć na założenie plantacji malin właśnie. Jednak chcę zacząć od podstaw mianowicie od nabycia odpowiedniego pola. Oglądaliśmy wraz z moim mężem dziś pole (w dwóch częściach) - 12 hektarów które jesteśmy w stanie nabyć. Ziemia klasy IVa i IVb niestety bardzo ciężka - gliniasta z tego co widziałam. Załączam kilka fotek i proszę o poradę czy na takim terenie jest możliwość założenia plantacji malin? Dodam, że teren nie jest podmokły (woda tam ponoć nigdy nie stoi) - padało bardzo mocno wczoraj i dziś w nocy i nigdzie woda nie stoi. Pierwszy kawałek ma około 4ha i jest położony niżej - stoi ugorem 8 lat. A drugi kawałek jest na skłonie i wzniesieniu i częściowo jest obecnie uprawiany. Dostęp do wody gruntowej z tego co wiem bezproblemowy - można założyć nawadnianie. Zakładam uprawę na redlinach ale czy taka ciężka ziemia nada się pod maliny??
