Na wiosnę będzie wszystko wiadomo, krzaki kiepskie bedą ale powinny się przyjąć. Sam miałem taki przypadek, że z przyczyn losowych nie dałem rady wsadzić przez jakieś 2 tygodnie uciętych już sadzonek zielonych i wsadziłem je w kiepskim stanie, bo szkoda mi było wyrzucać 6 tyś flanc. udało się ,może nie przyjeło sie ze 100 szt
Sadzonki wyglądają kiepsko, na załączonym zdjęciu to prawie korzeni nie ma więc to pewnie przez to prawie uschły, nie miały drobnych korzeni, druga opcja to że przesuszone były przed posadzeniem. lub zaraz po.
Jaka cena sadzonek?
Sadzonki ze szkołki mają liście jeżeli są to sadzonki zielone, korzenie również sa takie jakie zostały wytworzone.
sadzonki frigo których o tej porze nie kupi. maja korzenie ale liści nie ma tylko +- 2 cm łodygi
Ja osobiście moczę, parę sekund i to wystarcza. następnie zabieg bj+ terraS po pojawieniu się większej ilości korzeni, oraz kiedy serce już wypuści liście, czyli około 2-3 tygodni od posadzenia, stosuje ktoś inne zabiegi na sadzonkę zieloną,
Miał ktoś z Was już odmianę Symfonia?
jaki miały kształt te owoce? bo ja mam 2 rok już tą odmianę i pierwsze owoce na 2rocznej są takie zniekształcone , dopiero po 4,5 zbiorze zaczynaja dojrzewać o normalnym wyglądzie,
Kupuje ktoś z Was jakąś nowa odmianę z zielonych sadzonek?
Może się ktoś wypowiedzieć co do odmian Vibrant, Roxana, Florence, Malwina.
Interesuje mnie jak wygląda ich uprawa i jaki dają owoc w rzeczywistości a nie książkowo.