Skocz do zawartości

polaklbn

Members
  • Postów

    3
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Osiągnięcia polaklbn

Nowicjusz

Nowicjusz (1/14)

0

Reputacja

  1. Zbyszekbrzuze dziękuje za odpowiedź. Czasem mu się nie chce, więc wynuszam to na nim poprzez wypięcie drążka (od wieżyczki). W momencie jak ruszę do przodu i pazury (bądź pług) opadną, ochota na podnoszenie mu wraca. W związku z w/w nadal polecał byś kupić zawór przelewowy? Dodam tylko, że instalacja nie jest szczelna. Olej kapie gdzieś przy rozdzielaczu i siłowniku. Pozdrawiam!
  2. Czy jest to skomplikowana operacja wymagająca spuszczanie oleju z całego układu; wyciągania samego rozdzielacza?
  3. Witam. Wczesną wiosną zakupiłem Władymirca T25 z roku 88 (Z rewersem). Problem polega w tym, że traktor nie zawsze ma ochotę coś podnieść, Aktualnie używam pazurów do wyrywania korzeni po świerkach (na plantacji) które własnoręcznie zrobiłem. Podłączane są one standardowo jak chociażby np. pługi grudziąckie. I tu pojawia się owy problem. Czasem żeby podnieść owe pazury, muszę wypiąć drążek regulacyjny łączący "wieżyczkę" i traktor i dopiero w momencie ruszenia do przodu (gdy pazury opadną na dobre) mogę je unieść. Dzieje się tak również w przypadku wspomnianych wcześniej pługów. Generalnie traktor unosi ładnie nawet na niskich obrotach, jednakże ten problem dosyć natrętnie spowalnia pracę. Oczywiście po zakupie sprawdziłem stan wszystkich płynów (nie ma ich zbyy wiele ) - olej hydrauliczny uzupełniony. Wyczytałem na kilku forach o czyszczeniu zaworu przepływowego (zrobione), jednakże nigdzie nie napotkałem się na taki problem. Podpowiedzcie mi proszę, co mogę sprawdzić (gdzie szukać problemu). Niestety nie do końca znam się na układach hydraulicznych jednakże mam chyba możliwość przełożenia wajchy w rozdzielaczu pod drugie gniazdo (lecz to wiąże się pewnie z innymi przekładkami - co nie koniecznie może pomóc). Pozdrawiam!
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v