szukam, szukam i czekam...:)
a wiesz, że dla mnie to nie stanowi problemu, jestem nauczona pracy w polu, całe swoje młode lata spędziłam na wsi, a że rodzice mieli inne plany, w życiu, cóż trzeba było się podporządkować mając lat 17, ale bardzo żałuję, że nie mogłam zostać na gospodarce..., cóż życie stawia przed nami różne wyzwania
a co do żniw, to polecam się...
a tak na miły poranek, to w mojej subiektywnej ocenie, jedni się nadają do pracy fizycznej i uwielbiają to a inni są no wiadomo miastowe ludzie, mimo, że na wsi urodzeni, to kwestia predyspozycji i zamiłowania :)
od i już