Skocz do zawartości

Kroolik15

Members
  • Postów

    13
  • Dołączył

  • Ostatnia wizyta

Treść opublikowana przez Kroolik15

  1. Kroolik15

    Co dalej

    Próbka gleby wysłane do labolatorium, za jakies 2 tygodnie wrócę do tematu z większą wiedzą. Jak narazie dzięki za podpowiedzi😉
  2. Kroolik15

    Co dalej

    To samo, nie ma w bliskim sąsiedztwie uprawy czegokolwiek poza krzakami i łąkami...
  3. Kroolik15

    Co dalej

    Raczej nikt w okolicy nie pryskał... A mojego oprysku jestem 100% pewny bo sam ogarnąłem. Już przy oprysku było ewidentnie widać lepsze i gorsze kawałki, po oprysku trochę się ruszył no ale po zimie jest co jest.. Zastanawiam się czy ph miało by aż taki wpływ🤔
  4. Kroolik15

    Co dalej

    Kurczę na 99% robaka nie było..
  5. Kroolik15

    Co dalej

    Witam, po dzisiejszej wizycie na plantacji jeczmienia Quadriga trochę dostałem doła... Zastanawiam sie co poszło nie tak, siany w terminie optymalnym, 200kg lubofoski było dane przedsiewem, oprysk jesienią na chwasty boxerem z syngenty bardzo fajnie wszystko pościnał, dostał dolistnie 2l Plonvitu i NPK, po oprysku nie był zbyt mocno rozkrzewiony ale był... Planuje jak najszybciej wziąść próbki gleby do badania ale prosił bym o doradzenie co z tym dalej robic? Zastanawiałem się nad siewem poplonu a po zoraniu rozsianiu wapna🤔
  6. Kolejny raz wracając do tematu. Byłem wczoraj na polu, na którym zasialiśmy pszenicę ozimą i się załamałem Nie ma ani jednego źdźbełka pszenicy, wszędzię rośnie ten chwast. Nie wiem co robic... Zastanawiałem się nad pozostawieniem tego pola na rok przerwy i pryskaniu randupem jak będzie wschodziło, żeby nie zdążyło zakwitnąć. Dodam tylko, że pszenice mieliśmy z centrali. Chcę równierz zakupić wapno, znalazłem kopalnie chyba z Chrzanowa http://wapno-nawozowe.pl/cennik co sądzicie? Myślałem nad wapnem węglowo-magnezowym, nada się na piaszczyste gleby? Badań gleby nie robiłem bo wiem że jest masakra, nawozu ani wapna nie było hoho... Odczyn waha się w okolicach 4-5.
  7. Wracajac do tematu. W zeszłym roku wpadliśmy na pomysł żeby po żniwach spróbować salić to gówno dodam tylko że był to rok, w którym nie wjechaliśmy w pole bo nie było co kosić no i po spaleniu tego na następny rok było już tego znacznie mniej a i plon był niezły. Zobaczymy w tym roku pszenica juz wschodzi
  8. Dzis sprawdzilismy odczyn gleby i potwierzdzilo sie poniewaz w miejscach, gdzie jest ladne zboze z duzymi klosami jest odczyn ok.7 a w miejscach, w ktorych rosnie praktycznie tylko ta trawa odczyn wynosil nawet 4. Wiec jakie wapno polecacie i ile?
  9. Ok dziekiwszystkim za pomoc bedziemy probowac wapnowac po zbiorze zobaczymy co z tego bedzie.
  10. Tylko jak sie tego pozbyć???
  11. Faktem jest ze wczsniej byla tam laka a ziemia jest piaszczysta nawozu od kiedy pamietam nie bylo co najwyzej obornik ale tez raz na 2/3 lata
  12. Dziadostwo bylo tępione roundupem po zbiorach nic to nie dalo rosnie jak roslo nadodatek rozsiewa sie na kolejne pola a owies w zeszlym roku wogole nie wzszedl bo zarosla ta trawa.
  13. <p>Od kilku lat na naszym polu rośnie jeden szczególny chwast którego nie idzie się niczym pozbyc a który w dużym stopniu zarasta pszenice, owies jak i pszenżyto w ogromnym stopniu zmniejszając nasze zbiory. Nie wiem co to jest ani czym to pryskać za pomoc wielkie dzięki. </p>
×
×
  • Dodaj nową pozycję...
v